Aktorzy „Agents of S.H.I.E.L.D.” chcą, aby seriale Marvela bardziej się ze sobą łączyły
Serial Agents of S.H.I.E.L.D. był niekwestionowanym przełomem. Był to pierwszy serial MCU, a pojawił się w nim znany z filmów Phil Coulson, który jak wiadomo, w filmach rzekomo zginął. W pierwszym sezonie serialu pojawiło się kilka odniesień do filmów Thor: The Dark World i Captain America: Winter Soldier, ponadto wstąpiło w nim również kilku filmowych aktorów, jak np. Cobie Smulders (Maria Hill), Jaimie Alexander (Sif), czy Samuel L. Jackson (Nick Fury). I choć nawiązania i lekkie połączenia wciąż się zdarzały, jasno widać, że serial ten jest znacznie oddalony od reszty Uniwersum, zwłaszcza jeśli chodzi o seriale duetu Marvel-Netflix (Daredevil, Jessica Jones itp.), gdzie w tym przypadku – choć seriale mieszczą się w tym samym Uniwersum – nie było dotąd żadnych wspólnych nawiązań. Podczas WonderCon, odbywającego się na początku tego miesiąca, producenci wykonawczy Agentów – Jed Whedon i Maurissa Tancharoen wyjawili co sądzą na ten temat:
Zawsze staraliśmy się tworzyć swoją własną historię. To wszystko owszem, jest ze sobą połączone i jest to niezwykle fascynujące, jednak kwestia jest taka, że nasz serial to nasz serial.
Obecnie Agenci faktycznie poszli we własnym kierunku, co dało im pełną swobodę opowiadania własnych historii, jednak nie oznacza to, że nie będzie żadnych wzmianek, iż wciąż jest to część składowa całego Uniwersum Marvela. Jak wyjaśnił Whedon:
Chcemy by skonstruowane było to tak, aby osoby nieoglądające żadnych innych produkcji wciąż mogły czerpać radość z oglądania naszego serialu i ani trochę się w nim nie gubiły, ale przy okazji żeby zawarte były w tym smaczki, które wywołają delikatny uśmiech na twarzach osób, które widziały również pozostałe produkcje.
Następnie padło pytanie, czy Agenci połączą się jakoś z nadchodzącym serialem stacji ABC – Inhumans.
Nie mogąc zdradzić nic na temat tej produkcji powiem tylko, że w tym przypadku będzie tak samo, jak w naszym – stworzą oni swój własny świat i swoją własną historię. Czy oba seriale połączą się w jakiś sposób ze sobą? Zobaczymy.
Swoimi odczuciami na ten temat podzielił się również Henry Simmons, wcielający się w rolę Macka w Agentach T.A.R.C.Z.Y.:
Chciałbym coś takiego zobaczyć [połączenie wszystkich produkcji], bo każdy by na tym zyskał. Jeph Loeb zawsze powtarza „to wszystko jest ze sobą połączone” i taka jest prawda. Myślę, że gdyby choć raz zobaczyć ich wszystkich razem, zjednoczonych, sprawiłoby to, że każda z tych historii nabrałaby więcej głębi. Takie połączenie, choćby jednorazowe, przyniosłoby wiele korzyści każdej ze stron.
Podobne spojrzenie ma również Natalia Cordova-Buckley (serialowa Yo-Yo):
„Agents of S.H.I.E.L.D.” jest jak matka pozostałych seriali Marvela. Ludzie mogą mówić co chcą, ale prawda jest taka, że bez tego serialu nie byłoby reszty. Dlatego myślę, że fajnie by było pokazać, że to wszystko faktycznie jest ze sobą powiązane, bo każdemu by to w jakiś sposób pomogło.
Źródło: CBR.com