Blade w MCU? Według Feige’a: może kiedyś!
Kevin Feige dał cień szansy na to, by Blade – w przyszłości – stał się częścią Kinowego Uniwersum Marvela.
Odkąd w 1998 roku na ekranach kin zadebiutował film Blade (w tytułowej roli Wesley Snipes), główny bohater szybko zyskał wierne grono sympatyków na całym świecie. I chociaż kolejne dwie części trylogii nie były wybitne, to popularność Chodzącego-za-dnia nie słabła, ba, wręcz rosła. Część fanów naturalnie kojarzyła Blade’a tylko z filmów, jednak istnieli/istnieją też tacy, który dobrze poznali jego komiksowe przygody. A trzeba przyznać, że żywot Erica Brooksa w uniwersum Marvela jest dużo dłuższy niż ten kinowy. Zadebiutował on bowiem w zeszycie Tomb of Dracula #10 z 1973 r.
Wraz z poszerzaniem się MCU pojawiły się głosy, że miło byłoby zobaczyć półwampira obok innych filmowych bohaterów Marvela. O postać Blade’a proszono więc Marvel Studios przy wielu okazjach. Teraz, w niedawno udzielonym wywiadzie, Kevin Feige ponownie dotknął tego tematu:
Myślę, że fajnie byłoby to kiedyś zrobić. Gdy 17 lat temu zacząłem współpracować z Marvelem, w tamtych czasach lansowane były dwie rzeczy, które zapoczątkowały nową erę filmów superhero. Jedną byli X-Meni, na których ludzie zareagowali entuzjastycznie, ale przed nimi, parę lat wcześniej był 'Blade’. Mało znana postać, która pojawiła się kilka razy w komiksowych historiach, jak ’Tomb of Dracula’ i tym podobnych, stała się bohaterem wielkiej franczyzy.
Uważam, że obecnie Blade jest klasycznym bohaterem i gdybyśmy pewnego dnia zrobili coś z tą postacią, dostarczyłoby to nam na pewno mnóstwo zabawy.
Jakiś czas temu, Feige wspominał też o tym, że istnieje wiele możliwości, by wykorzystać potencjał Blade’a. Chodzący-za-dnia mógłby się na przykład pojawić w serialu, Netflixa czy ABC, coś na zasadzie Ghost Ridera w Agentach Tarczy. Wtedy też Anthony Mackie, wcielający się w postać Falcona w MCU, stwierdził, że gdyby dostał taką szansę, chętnie by Blade’a zagrał. Jednak na chwilę obecną Feige nie wie nic o tym, by takie posunięcia były w najbliższych planach studia. Jak, gdzie i czy w ogóle coś z tego będzie? Poczekamy, zobaczymy.
Źródło: Comicbook.com
