Disney rezygnuje z jednej premiery w 2021. Powodem film Marvela od Sony?
Disney usunął z harmonogramu na 2021 jeden film konkurujący z tajemniczą produkcją Marvela od Sony.
Walt Disney Company delikatnie zmieniło swoje plany na 2021 rok rezygnując z jednej filmowej premiery. Co ciekawe, ten film konkurowałby bezpośrednio z filmem Marvela, który Sony dodało do swojego grafiku zaledwie kilka tygodni temu.
Niezatytułowana produkcja Disneya od jakiegoś czasu miała zaklepaną datę premiery na 8 października 2021 roku. Tymczasem w pierwszej połowie lutego ujawniono, że Sony również wybrało taką datę dla własnego filmu z bohaterami Marvela. Mając to na uwadze, wydaje się, że Disney postanowił przełożyć swój film, aby uniknąć wypuszczenia go na rynek w tym samym dniu. Czy możliwe jest, że wytwórnie aż tak idą sobie na rękę?
Nikt tego nie potwierdził, ale być może ma to związek z ugodą Sony z Marvel Studios odnośnie praw do Spider-Mana. Jak pamiętamy, w zeszłym roku wybuchła medialna bomba: studia nie dogadały się w kwestiach finansowych i Peter Parker był na wylocie z Kinowego Uniwersum Marvela. Na szczęście miesiąc później udało się zażegnać kryzys z nową umową satysfakcjonującą obie strony i fanów.
Tym sposobem 16 lipca 2021 dostaniemy trzeci solowy film ze Spider-Manem w MCU. Natomiast produkcja Sony przypisana do wspomnianej na początku daty – 8 października 2021 – ciągle pozostaje tajemnicą, choć prawdopodobnie będzie to kolejny „pajęczy spin-off”. Tym bardziej, że dużo mówi się o tym, jakoby Sony pracowało nad pokazaniem „u siebie” nowych postaci, jak Black Cat, Kraven the Hunter, Spider-Woman czy grupy superzłoczyńców Sinister Six. Czas pokaże, czy w miarę rozwijania się pajęczego uniwersum Sony dalej będzie układać się z Marvel Studios, a tym samym z Disneyem?
Źródło: CBR
Czy jest w tym coś dziwnego? Filmy z tej samej grupy nie mogą rywalizować.
zapewne pajączek z wątkiem kravena a po napisach scenka do morbiusa
Żadna z kinowych premier MCU nie była planowana na 8.10.2021, więc niby jaki projekt przesunął Disney?
tego się nie dowiemy bo tytułu jeszcze nie mniała