Nicolas Cage oświadcza: Ghost Rider potrzebuje filmu z kategorią R!

Wyższa kategoria wiekowa filmów z Ghost Riderem byłaby gwarancją ich sukcesu? Tak uważa Nicolas Cage, mając na myśli również ewentualny reeboot.

Nie da się ukryć, że dotychczasowe ekranizacje z Ghost Riderem – Ghost Rider (2007) i Ghost Rider: Spirit of Vengeance (2011) – nie były najwyższych lotów. Podobnego zdania jest Nicolas Cage, który w obu filmach wcielał się w rolę Ghost Ridera/Johnny’ego Blaze’a.

W niedawnych wywiadzie udzielonym serwisowi Joblo, Cage przyznał, że taki bohater jak Ghost Rider zasługiwał – i ciągle zasługuje – na ekranizację w mroczniejszym stylu, skierowaną do starszych widzów. Tylko wtedy miałoby to sens, oddało klimat komiksowej historii tej postaci i spodobałoby się fanom.

’Ghost Rider’ to film, który od początku powinien był dostać kategorię R. David Goyer napisał genialny scenariusz, a ja chciałem z nim ten film zrobić. Jednak z jakiegoś powodu po prostu nie pozwolono nam na to. Ale ten film wciąż powinien zostać nakręcony, nie ze mną, oczywiście, tylko musi mieć kategorię R. Deadpool miał „R-kę” i był świetny. 'Ghost Rider miał być przerażającą superbohaterską produkcją z wysoką kategorią wiekową, a wtedy nic z tego nie wyszło.

Mimo tego, że Cage może mieć słuszność, na razie nie zapowiada się, żeby Johnny Blaze czy inny z komiksowych jeźdźców z płonąca czaszką miał zagościć (ponownie) na wielkim ekranie. Jednak w serialu Agents of SHIELD pojawił się Ghost Rider/Robbie Reyes (w tej roli Gabriel Luna), więc gdyby Marvel Studios tylko chciało cokolwiek zmienić w tej kwestii, miałoby gotowy punkt zaczepienia.


Źródło: CBR

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x