„Guardians of the Galaxy Vol. 3” – James Gunn mówi o pojawieniu się Thora w filmie.
Thor dołączył do Strażników Galaktyki podczas zakończenia Avengers: Koniec gry, jednka James Gunn potwierdził teraz, że bez względu na to, co miało by się wydarzyć, nigdy nie zamierzał włączyć Boga piorunów do swojego filmu Vol. 3.
Drogi Thora rozstały się ze Star-Lordem i spółką w ciągu pierwszych kilku minut Thor: Love and Thunder, ale jeśli to połączenie było jakąkolwiek wskazówką, niewiele przegapiliśmy! Pomysł Asgardians of the Galaxy miał potencjał, ale decyzja o dołączeniu Thora do zespołu została podjęta przez Marvel Studios po tym, jak Gunn na krótko rozstał się z Disneyem, o czym powiedział w rozmowie z Rolling Stone.
Zdecydowali się na to zakończenie w montażu. I nie sądziłem, że to się tam znajdzie. Endgame wyszedł zaraz po tym, jak zdecydowałem się ponownie zrobić Guardians. Więc nie miałem wiele do powiedzenia na temat tego, co było w Endgame, a potem wyszło, a potem pomyślałem: „Co ja kurwa zrobię?”. Wtedy [prezes Marvel Studios] Kevin [Feige] powiedział mi, że Taika zrobi Thora i będziemy mieć w nim Strażników. Powiedziałem „Dzięki Bogu!
Twórca filmu wyjaśnił, że bez względu na to, co wydarzyło się między Avengers: Endgame i Guardians of the Galaxy Vol. 3 , nigdy nie było wersji tej historii, która zawierałaby boga piorunów.
Szczerze mówiąc, Thor nigdy nie miał zagrać w tym filmie. Taika przyjął za mnie kulkę. Ponieważ nie zamierzałem go mieć.
Źródło: Rolling Stone