[SPOILERY] Wszystko co wiemy po piątym odcinku „WandaVision”
WandaVision zaczyna odkrywać coraz więcej kart i prezentować coraz to ciekawsze dla historii całego MCU wydarzenia. Czego dowiedzieliśmy się w piątym odcinku?
Piąty odcinek serialu WandaVision przyniósł nam najwięcej rewelacji, przynajmniej jak do tej pory. W tym artykule zbieramy je wszystkie w jednym miejscu. Jako że tekst dotyczy konkretnych elementów fabuły i niespodziewanych wydarzeń, które pojawiły się w tym odcinku, uprzedzamy, że jest on wypełniony spoilerami po brzegi. Jeśli masz ten odcinek jeszcze przed sobą i nie chcesz sobie psuć zabawy z oglądania, lepiej zrezygnuj z dalszego czytania.
Piąty odcinek WandaVision jest pierwszym, który łączy w sobie zarówno elementy sitcomowe, które pochodzą z wnętrza stworzonej przez Wandę anomalii, jak i wydarzenia spoza niej, prezentujące nam agentów SWORD próbujących dowiedzieć się, jak do tego wszystkiego doszło i uratować mieszkańców Westview. Odcinek ten prezentuje nam kilka ciekawych informacji, które rozbudowują uniwersum, klaryfikują pewne elementy fabularne, a także pozostawiają sporo pytań dotyczących przyszłości serialu i całego MCU. O wszystkich tych aspektach piszemy poniżej.
Moce Wandy uległy przemianie
Do tej pory Wanda Maximoff dysponowała mocami telepatii oraz telekinezy. Po tym odcinku wiemy już, że Wanda albo odkryła i rozwinęła nowe umiejętności, albo do tej pory ich nie pokazywała. Monica Rambeau wydedukowała to, badając sposób na powrót do wnętrza anomalii po tym, jak została wyrzucona z niej w odcinku trzecim. Wchodząc do Westview agentka miała ze sobą kamizelkę kuloodporną i identyfikator. Jednak, podobnie jak większość rzeczy, które wchodzą do wnętrza bańki, jej ubrania zostały zmienione tak, aby pasowały do epoki. Rambeau postanawiła zatem przetestować swoją teorię, pożyczając broń Jimmy’ego Woo i wystrzeliwując kilka nabojów w spodnie, które miała na sobie już po wyjściu z anomalii. Jak się okazało, spodnie były w ponad 80% wykonane z kevlaru, co sprawia, że są kuloodporne, mimo że wyglądają zupełnie niepozornie. Oznacza to, że Wanda wykorzystała kamizelkę kuloodporną Moniki i przerobiła ją na jej „serialowy” strój. A więc Wanda dosłownie zmienia rzeczywistość, a może nawet robi z nią coś jeszcze poważniejszego.
Wanda z MCU nie posiada żadnego przydomka
Czytelnicy komiksów doskonale wiedzą, że Wanda Maximoff znana z Marvel Comics jest znana także jako Scarlet Witch. Jak się jednak okazuje, w świecie MCU ta bohaterka nie posiada (jeszcze?) żadnej superbohaterskiej ksywki. Potwierdza to w tym odcinku rozmowa dyrektora organizacji SWORD z Jimmy’m Woo, podczas której ten pierwszy pyta „Czy Maximoff ma pseudonim? Jakąś śmieszną ksywkę?”, na co Woo odpowiada „Nic z tych rzeczy”.
Wanda jest jedną z najpotężniejszych postaci w MCU
Wiemy już, że Wanda jest potężniejsza niż dotychczas myśleliśmy. Ten odcinek mówi nam jednak także, że jest ona wręcz jedną z najpotężniejszych postaci w całym uniwersum, o ile nie najpotężniejszą. Podczas jednej z rozmów Monica zaczyna wspominać umiejętności niektórych Avengersów. Przypomina swoim współpracownikom, że Wanda mogłaby z łatwością pokonać samą Thanosa, gdyby tylko nie wezwał nalotu, który pochłonął znaczną część pola bitwy. Wspomniała także, że inni bohaterowie nie byli tak blisko pokonania go. Grupa przywołała nawet Kapitan Marvel jako porównanie, ponieważ ona również otrzymała moce od Kamienia Nieskończoności. Chociaż Monica szybko zmieniła temat, ta scena mówi nam jedno – znaczna część MCU mocno wierzy, że Wanda jest najpotężniejszą postacią we wszechświecie.
Monica Rambeau może być skonfliktowana z Kapitan Marvel
W tej samej rozmowie możemy zauważyć, że gdy bohaterowie wspominają o Kapitan Marvel, Monica wyjątkowo szybko ucina temat i wyraźnie nie chce rozmawiać na temat bohaterki. Może to wskazywać na to, że relacje między bohaterkami nie są najlepsze. Możliwe, że wystąpił między nimi konflikt lub Monica ma coś za złe Carol. I choć nie jesteśmy aktualnie w stanie powiedzieć, co się wydarzyło, sam fakt, że reakcja Moniki była tak wyraźna wskazuje, że zapewne prędzej czy później poznamy więcej szczegółów na temat ich relacji.
Organizacja SWORD przejęła ciało Visiona po jego śmierci
Po tym jak Thanos wyrwał kamień z głowy Visiona, bohater zginął. Teraz wiemy już, co wydarzyło się z jego ciałem potem. Jak się okazuje, organizacja SWORD przejęła ciało Visiona po tym, jak bohater został zniszczony przez Thanosa. Kiedy Monica Rambeau próbowała uargumentować, że Wanda nie stanowi zagrożenia terrorystycznego, dyrektor SWORD Tyler Hayward spróbował szybko obalić tę tezę. Wśród innych przykładów historii Wandy w MCU Hayward wyjawił Monice, że działania Wandy mające na celu stworzenie własnej rzeczywistości mogły być dokładnie zaplanowane. Hayward pokazuje Rambeau wideo, na którym Wanda szturmuje obiekt SWORD, gdzie ciało Visiona było przechowywane i badane. Według Haywarda, Wanda zabrała szczątki Visiona i uciekła, a następnie spowodowała incydent w Westview.
Wanda i Vision mają nietypowego gościa, który zmusza nas do zadania sobie pytania o przyszłość mutantów w MCU
Wisienką na torcie tego odcinka było pojawienie się na ekranie zdecydowanie nietypowego gościa. Pod koniec odcinka kłótnię Wandy z Visionem przerywa pukanie do drzwi. Po otwarciu drzwi Wanda widzi swojego brata, Pietro, stojącego na zewnątrz. Ale to nie jest Pietro, którego znamy z Avengers: Age of Ultron, grany przez Aarona Taylora-Johnsona. To Quicksilver z filmów z serii X-Men od studia Fox, grany przez Evana Petersa.
Tym razem nie chodzi jednak o zwykłe zastąpienie jednego aktora innym, jak to zrobiło w przeszłości Marvel Studios z Jamesem Rhodesem i Brucem Bannerem. W tamtych sytuacjach pozostałe postacie w MCU nie odniosły się do tych zmian. Tym razem, obserwując na swoim monitorze z bazy SWORD, Darcy Lewis widzi pojawienie się Pietro i zauważa, że Wanda prawdopodobnie „zrecastowała” swojego brata, sygnalizując, iż jest świadoma, że ten Pietro nie wygląda jak poprzedni Pietro. Wanda jednak rozpoznaje w nim swojego brata i nazywa go jego imieniem, choć chwilowo jest zmieszana i słychać niepewność w jej głosie.
Oczywiście, wprowadzenie motywu multiwersum nie powinno być już dla nas zaskoczeniem, ponieważ wiemy, że serial WandaVision ma być połączony z wydarzeniami z nadchodzącego filmu Doctor Strange in the Multiverse of Madness. Ponadto, w sieci od dawna pojawiały się teorie, że Deadpool po prostu przeskoczy z osi czasu X-Men do MCU. To nie jest znacząca przeszkoda dla postaci tak samoświadomej i meta jak Wade Wilson. Zakłada się też, że w najnowszym filmie o Spider-Manie pojawi się motyw znany ze Spider-Verse i bohater grany przez Toma Hollanda spotka się ze swoimi odpowiednikami z dwóch poprzednich serii filmowych o Pajączku. Jednak pojawienie się Evana Petersa w WandaVision sugeruje, że jakiekolwiek bariery oddzielające jedną rzeczywistość od drugiej w tym rozwijającym się Marvel Cinematic Multiverse mogą być bardziej podziurawione niż zakładano.
Kwestionuje to założenie, że Marvel Studios w ogóle zrestartuje uniwersum X-Men, tak jak wydaje się to mieć w planach w przypadku Fantastycznej Czwórki. Różnica polega jednak na tym, że filmowa historia FF składa się z zaledwie kilku niezbyt dobrze ocenionych filmów. W porównaniu z nimi, filmy o X-Men, pomimo lepszych i gorszych momentów, mają za sobą 20-letnią historię i jednak więcej sukcesów niż porażek na koncie. Pojawienie się Petersa sugeruje, że Marvel Studios może zdecydować się na budowanie historii mutantów w MCU w oparciu o to istniejące już dziedzictwo, zamiast zaczynać od nowa z zupełnie nową obsadą.
Źródło: ComicBook
Jeszcze się chwile wstrzymajmy z wprowadzeniem X-men i pozostałych mutantów .
Oby to był Quicksilver naprawdę , ale mówi się też o Mephisto ,wiec może tu być jakaś intryga przykładowo z przybraniem innej postaci .
Dlatego na razie to tylko taka rozkmina i luźne przemyślenia, a z oficjalnymi deklaracjami wstrzymamy się zapewne jeszcze na długo 🙂