Cate Blanchett o tym, dlaczego przyjęła rolę Heli
Cate Blanchett ujawnia, czemu zgodziła się zagrać Helę
Do tej pory Marvel wiedział co robi, wybierając wielokrotnie nagradzanych aktorów do odgrywania znaczących ról w filmach MCU. W Thor: Ragnarok tendencja ta będzie kontynuowana, gdyż w postać Heli wcieli się Cate Blanchett.
Jak to się się dzieje, że aktorska elita Hollywood tak chętnie godzi się na udział w produkcjach Marvel Studios?
W ostatnim wywiadzie dla Los Angeles Times, Blanchett zdradziła swoje trzy powody przyjęcia takiej, a nie innej roli:
Pierwszym był Taika Waititi w roli reżysera.
Drugim, był fakt, że Hela jest Boginią Śmierci.
Kto by nie chciał, choć przez chwilę być wszechmocny?
Trzecim powodem natomiast było to, że „Ragnarok” jest pierwszym filmem z MCU, gdzie to kobieta jest głównym złoczyńcą.
Aktorka przyznała również, ze najtrudniejszą rzeczą przy produkcji filmu nie było godne odgrywanie charakteru bogini, lecz noszenie samego kostiumu Heli. Problematyczna była zwłaszcza „rogata korona”, której w wielu ujęciach po prostu nie było (dodawano ją później komputerowo), a trzeba było ruszać się tak, jakby stale miało się ją na głowie.
To nakrycie głowy jest ogromnie ważne, gdy Hela dochodzi do władzy w filmie i pokazuje pełnię swojej mocy. Naprawdę nosiłam to tylko przy normalnych zdjęciach, a przy filmowaniu musiałam sobie wyobrazić, jak to jest, być reniferem.
Ze słów Blanchett możemy wywnioskować, że korona nie jest tylko kosmetycznym dodatkiem/wizualnym efektem upiększającym postać Heli, a stanowi raczej element istotny dla fabuły filmu. Jaki dokładnie? Przekonamy się już 25 października, gdy Thor: Ragnarok zadebiutuje w polskich kinach.
Źródło: Comicbook