Filmowi Guardians 3000 prędko nie powrócą!
Przyszłość filmowych Guardians 3000
Wiemy jak skończyła się druga część Guardians of the Galaxy i co przedstawiały wszystkie sceny po napisach. Chodzi tu jednak o tę konkretną, która przedstawiała inny, znany z komiksów, skład Strażników – Guardians 3000. Rodzi się więc pytanie – czy możemy liczyć na wprowadzenie tychże postaci na wielkie ekrany?. Niestety, James Gunn nie ma dla nas dobrych wieści.
W rozmowie z CinemaBlend reżyser odparł, iż nie obiecuje rozwinięcia historii Adama Warlocka i Guardians 3000 w kolejnej części Strażników. Sceny te zostały wytłumaczone przez niego, jako „zasiewanie ziarna” oraz wskazywanie na to, czego możemy się spodziewać w przyszłych produkcjach MCU.
W całej tej sprawie Gunn podał za przykład Thanosa. Mamy bowiem rok 2017, a pierwszą wzmiankę o filmowej wersji tego czarnego charakteru dostaliśmy w 2012. Jego prawdziwy debiut (nie licząc małych występów w poprzednich obrazach) nastąpi dopiero za rok, czyli w 2018. Daje to w sumie 6 lat czekania. Sporo, prawda? No właśnie. James nie obiecuje, że wszystkie sekretne sceny z Vol. 2 zostaną rozwinięte już w GotG Vol. 3. Aczkolwiek zdradził on, że bardzo chciałby, aby Sylvester Stallone pojawiał się częściej. Czyżby Stakar Ogord miał jednak jakieś szanse na szybszy powrót?
Tego nie wie nikt. Przynajmniej nie na ten moment. Nic nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone.
Źródło: ComicBook.com