Hugh Jackman chciał wystąpić w oryginalnym stroju Wolverine’a

Przez 17 lat grania postaci Wolverine’a, Hugh Jackman regularnie podgrzewał atmosferę wokół swoich filmów. W dodatku, ciągle gdzieś tam w eterze krążyły plotki jakoby aktor miał przywdziać klasyczny strój Rosomaka znany z komiksów. Nawet pomimo tego,  że w usuniętej scenie z filmu The Wolverine pokazano kultowe wdzianko, Jackman nigdy go nie założył (choć bardzo tego chciał). W wywiadzie dla Collider, Hugh wyznał, czego nie można było powiązać ze sobą w filmach z Loganem:

Po prostu kilka rzeczy ze sobą nie współgrało. Fani zawsze mówią „Kiedy zobaczymy Cię w niebiesko-żółtym spandeksie? Musimy to zobaczyć!” Próbowaliśmy tego trochę w „The Wolverine”, ale nie zadziałało – w tym samolocie, pod koniec, Logan otwiera pudełko i jest tam strój, i chyba właśnie to zostało wycięte. Ciuch to jedyna rzecz, której nie potrafiliśmy złożyć do kupy i wpleść w filmy. Jeśli macie na to pomysł – śmiało. Inny komiksowy motyw, który zawsze kochałem to fakt, że na każde urodziny Logana przychodzi jego brat i kopie mu tyłek. To było naprawdę super. Podkreślało to więź między bohaterami. Prezentem od jednego brata dla drugiego był łomot. Był to także jedyny moment, kiedy się ze sobą widzieli. Ciągle pytałem „Jim, czy możemy to jakoś wpleść?”, a on na to „Ech, to nie jest w filmie”. Także tak…

Również James Mangold wypowiedział się niedawno na temat stroju:

To największa blokada, jaką w życiu miałem. Jeśli chcecie mnie bić za to – śmiało. Nigdy nie mogłem tego przeskoczyć, jako scenarzysta. Dla mnie Logan jest najmniej narcystycznym z wszystkich superbohaterów. Czy to z DC, Marvela, czy z jakiegokolwiek innego wydawnictwa/studia. Chcę przez to powiedzieć, że wątpię, by bohater założył specjalny, dedykowany mu, kostium po to, aby czynić dobro. Dlaczego? Jedyny powód, dla którego miałby to zrobić, to zysk i zdobycie uznania.

Nic, ale to absolutnie nic, nie wydaje mi się mniej klimatyczne niż pragnienie Wolverine’a do założenia stroju w kolorze kanarkowo-żółtym, w dodatku ku uciesze ludzi. Po co? Po to, aby ktoś mógł krzyknąć „O Boże! To Wolverine!” ?.  Rosomak, którego przynajmniej znam ja, miałby z tym spory problem. W jakiś sposób czuję, że jeśli kiedykolwiek wsadzilibyśmy Hugh w jeden z tych kostiumów, ludzie tak naprawdę nie byliby zadowoleni. Cieszę się, że jest to wciąż tylko projekt, który żyje jedynie na kartce. Nie jestem też pewien, czy sprawdziłby się on gdziekolwiek indziej niż właśnie tam.

Logan pojawi się już 23 maja na Blu-Ray i DVD.


Źródło: CBR

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x