„Marvel Zombies: Czerń, biel i krew” – Recenzja
Marvel Zombies: Black, White Blood
Czarno-biało-krwawe truposze
Marvel Zombies: Czerń, biel i krew (oryginalnie wydane w roku 2023) to cztero-zeszytowa seria, która prezentuje bohaterów Marvela w zupełnie nowym świetle – w świecie opanowanym przez zombie. Seria jest antologią z linii wydawniczej Black, White & Blood, w której każda część składa się z kilku samodzielnych opowiadań, wyróżniających się minimalistyczną kolorystyką: czernią, bielą i czerwienią. To nie tylko eksperyment stylistyczny, ale również i powrót do brutalnych, a przy tym krwawych korzeni wcześniejszych serii Marvel Zombies.
ŻYWE TRUPY BOHATERÓW I ZŁOCZYŃCÓW. ZOMBIE MARVELA.
W pokręconym zakątku Uniwersum Marvela, w którym głód nie zna granic, a moralność zyskuje nowe odcienie szarości, nieumarli powstają! Czy niedobitki ludzkości i ich obrońcy w trykotach mają szansę przetrwać bezlitosny atak wirusa? A może oni również ulegną prymitywnym instynktom i staną się częścią żarłocznej hordy, a ich nienasycony apetyt popchnie ich do uczty na żywych? Witamy w mrożącej krew w żyłach antologii zgłębiającej czarno-biało-krwawe głębiny bohaterstwa i nikczemności, autorstwa takich sław komiksu, jak Garth Ennis, Gail Simone, Steve Skroce i Peach Momoko.
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w Marvel Zombies: Black, White & Blood #1–4.
Seria skupia się na trzech historiach czy może raczej – została podzielona na nie. W opowiadaniu Undefeated/Niepokonany autorstwa Gartha Ennisa, Daredevil staje się bezmyślnym zombie-bokserem na krwawej arenie walk. Historia ta wyróżnia się mrocznym klimatem i niesamowitą oprawą graficzną autorstwa Rachael Stott, gdzie postać Punishera przedstawiona została jako pusty kontur, co dodaje opowiadaniu głębi symbolicznej.
Kolejna opowieść, Hope/Nadzieja (Alex Segura, Javier Fernandez), pokazuje dramatyczną walkę Spider-Mana o przetrwanie, gdy próbuje chronić swoich bliskich przed hordami zombie. To niezwykle emocjonalna i przygnębiająca historia, w której Peter Parker musi zmierzyć się z nieuchronnym końcem nadziei. Rysunki Fernándeza doskonale oddają młodość i bezbronność bohatera, podkreślając jego bezradność wobec otaczającej apokalipsy.
Trzecia historia, Deliverance/Wybawienie (Ashley Allen, Justin Mason), przedstawia Moon Knighta walczącego z zombiakowym Iron Manem. Fabuła tej części jest bardziej przewidywalna, ale nadrabia to charakterystycznym, stylizowanym na Złotą Erę komiksów rysunkiem Masona. Aż przyjemnie się robi, gdy się na to patrzy.
Seria, chociaż bardzo dobrze przyjęta przez krytyków, szczególnie za swoje wizualne eksperymenty i brutalny klimat, nie wnosi wiele nowości do uniwersum Marvel Zombies. Jednakże jako antologia, która eksploruje różne aspekty zombie-apokalipsy z udziałem kultowych postaci, oferuje unikalne podejście do tematu. Uważam, że Marvel Zombies: Black, White & Blood to seria, która przypadnie do gustu fanom mroczniejszych i bardziej krwawych opowieści z gatunku horroru, z którymi Marvel zna się przecież bardzo dobrze, bo to właśnie od takich historii Dom Pomysłów zaczynał na samym początku swojego istnienia. Osobiście dodam jeszcze na końcu, iż omawiana tu opowieść straszliwie mi się spodobała, a już w szczególności teraz, gdy można ją czytać w wersji polskiej, bo ukazało się ona w naszym kraju nakładem wydawnictwa Mucha Comics. Cena regularna/okładkowa tej pozycji to 85 zł. Myślę, że to niewiele jak na komiks w takim klimacie i z taką atmosferą, który znakomicie się czyta w trakcie jesiennych wieczorów, a te są już przecież tuż-tuż.
Autor: SQ
Egzemplarz recenzencki otrzymaliśmy dzięki uprzejmości wydawnictwa Mucha Comics. Jeśli recenzja przekonała Was do zakupu – serię/tom możecie nabyć tutaj.
