„Staruszek Logan: Berserk” (Tom 2) – Recenzja

Staruszek Logan: Berserk (Tom 2)

W recenzji pierwszego wydanego w Polsce tomu serii Old Man Logan pozwoliłam sobie nieco ponarzekać. Moje ówczesne odczucia nie zniechęciły mnie jednak do sięgnięcia po kolejny tom. Zwłaszcza, że zmienił się scenarzysta i Briana Michaela Bendisa na tym stanowisku zastąpił Jeff Lemire. Dałam więc tej historii kolejną szansę i nie żałuję, bo moje odczucia po lekturze drugiego tomu są o wiele lepsze.

Staruszek Logan, Old Man Logan Berserk

Przede wszystkim, Berserk faktycznie jest o czymś. Nie jest już jedynie nieco chaotycznym wstępem, który ma zarysować fabułę. Teraz zaczyna się już prawdziwa zabawa. Mamy więc Staruszka Logana, który trafił z Jałowych Ziem do świata przypominającego ten, w którym kiedyś miał okazję żyć. Na drodze szybkiej dedukcji dochodzi on więc do wniosku, że jakimś dziwnym sposobem przeniósł się w czasie, co daje mu możliwość zmienienia biegu wydarzeń.

Dzięki temu, że tytułowy bohater praktycznie cały czas jest w drodze, ma on okazję spotkać kilka ciekawych postaci. Interakcje z nimi są jednym z najlepszych aspektów tego tomu, ponieważ wprowadzają one nieco luzu, który zgrabnie kontrastuje z zacięciem i poważnym usposobieniem Logana. Ponadto, aktualne wydarzenia są poprzetykane wspomnieniami, które rozbudowują relacje Rosomaka z jego rodziną, rozbudowują jego motywację i pomagają czytelnikowi lepiej wczuć się w jego sytuację. A wiadomo, że zaangażowany czytelnik to taki, który zostaje z serią na dłużej, więc Lemire zrobił to dobrze.

Poprzednio narzekałam też na rysunki Sorrentino, którego indywidualny styl zupełnie nie przypadł mi wówczas do gustu. W tej kwestii moje podejście również nieco się zmieniło. Może to dlatego, że po prostu się do nich przyzwyczaiłam. A może dlatego, że artysta miał w tym tomie większe pole do popisu. Berserk jest przepełniony bitkami, które włoski rysownik umie prezentować w naprawdę ciekawy sposób, stosując kadry prześwietlające ciała bohaterów czy też w pomysłowy sposób wykorzystując onomatopeje i budując na nich niemal całe kadry. Tak, wiem, psioczyłam ostatnio na sceny walk, jednak odnoszę wrażenie, że tym razem Sorrentino puścił wodze fantazji jeszcze luźniej i to popłaciło. Niezmiennie uwielbiam także jego szerokie kadry i splash page.

Oczywiście nieustannie biję też pokłony genialnemu Marcelo Maiolo, który odpowiada za kolorystykę. Jego dzieła mogę opisać w zasadzie tylko jednym słowem – magia.

Jeśli więc podobał Wam się pierwszy tom historii Staruszka Logana, jak najszybciej pędźcie do sklepów po drugi. A jeśli podobnie jak ja nie byliście do końca zadowoleni, dajcie szansę drugiej odsłonie tej serii. Nie pożałujecie.


Autorka: Dee Dee


Egzemplarz recenzencki otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Egmont Polska. Jeśli recenzja was przekonała do zakupu, to serię/tom możecie nabyć tutaj.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Tomek 658

Bardzo lubię tego bohatera. Oglądałem z nim wiele filmów i czytałem wiele komiksów. Ma on w sobie super cechę.

1
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x

Agencja T.A.R.C.Z.A. zmusiła nas do śledzenia twoich poczynań poprzez pliki cookie! Czym są T.A.R.C.Z.A. i pliki cookie dowiesz się tutaj.

Co to są pliki cookies? Cookies, zwane również ciasteczkami (z języka angielskiego cookie oznacza ciasteczko) to niewielkie pliki tekstowe (txt.) wysyłane przez serwer WWW i zapisywane po stronie użytkownika (najczęściej na twardym dysku). Parametry ciasteczek pozwalają na odczytanie informacji w nich zawartych jedynie serwerowi, który je utworzył. Ciasteczka są stosowane najczęściej w przypadku liczników, sond, sklepów internetowych, stron wymagających logowania, reklam i do monitorowania aktywności odwiedzających. Jakie funkcje spełniają cookies? Cookies zawierają różne informacje o użytkowniku danej strony WWW i historii jego łączności ze stroną. Dzięki nim właściciel serwera, który wysłał cookies, może bez problemu poznać adres IP użytkownika, a także na przykład sprawdzić, jakie strony przeglądał on przed wejściem na jego witrynę. Ponadto właściciel serwera może sprawdzić, jakiej przeglądarki używa użytkownik i czy nie nastąpiły informacje o błędach podczas wyświetlania strony. Warto jednak zaznaczyć, że dane te nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony, a jedynie z komputerem połączonym z internetem, na którym cookies zostało zapisane (służy do tego adres IP). Jak wykorzystujemy informacje z cookies? Zazwyczaj dane wykorzystywane są do automatycznego rozpoznawania konkretnego użytkownika przez serwer, który może dzięki temu wygenerować przeznaczoną dla niego stronę. Umożliwia to na przykład dostosowanie serwisów i stron WWW, obsługi logowania, niektórych formularzy kontaktowych. Udostępniający używa plików cookies. Używa ich również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. To pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób użytkownicy korzystają ze strony internetowej i pozwala ulepszać jej strukturę i zawartość. Oprócz tego, Udostępniający może zamieścić lub zezwolić podmiotowi zewnętrznemu na zamieszczenie plików cookies na urządzeniu użytkownika w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony WWW. Pomaga to monitorować i sprawdzać jej działania. Podmiotem tym może być między innymi Google. Użytkownik może jednak ustawić swoją przeglądarkę w taki sposób, aby pliki cookies nie zapisywały się na jego dysku albo automatycznie usuwały w określonym czasie. Ustawienia te mogą więc zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Niestety, w konsekwencji może to prowadzić do problemów z wyświetlaniem niektórych witryn, niedostępności niektórych usług. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj --> https://ec.europa.eu/info/cookies_pl

Zamknij