„Roxxon Presents: Thor” #1 (2024) – Recenzja

Roxxon Presents: Thor #1 (2024)
Roxx-off

No i Al Ewing wziął się za komiks z Thorem, wziął się za rzecz z ciekawym, choć tez niezbyt oryginalnym pomysłem i… położył to wszystko na każdym polu. To miała być satyra, to miało być meta podejście, a wyszła kolorowa wydmuszka, potencjalnie wesoła, ale bardziej jak uśmiech człowieka po lobotomii. I to dobrze obrazuje to, co tu mamy – niby coś, co być powinno, ale w ogóle nie to, co dostać powinniśmy. Oto Roxxon Presents: Thor #1.


From the pages of IMMORTAL THOR – the ROXXON AGE OF COMIXX BEGINS! In his secret identity as A.I. spokesguru CHAD HAMMER, the son of Odin knows Mama Gaea is a TOP PRIORITY for heroes AND for business! But when a group of insane environmental activists take „saving the Earth” TOO FAR, it’s time to show them the wisdom on BOTH sides – AS THOR! But WHICH God of Evil is prompting the kids to rebel? Could it be…LOKI, GOD OF EVIL??? Featuring an all-star cast of heroes! MINOTAUR! EXECUTIONER! ENCHANTRESS! And the THOR-TRUCK! This is the story of THE ROXXIN’ THOR… and it’s a VITAL part of the „ABSOLUTE ABSOLUTION” MEGA-EVENT!


Ewing, jak to Ewing, wziął tu pomysł, który już w pewnej formie był i… no i nic z niego nie wyciąga. Komiks w komiksie mający wielki wpływ na wydarzenia? DC coś takiego robiło nie raz, wyśmienicie pokazał to Morrison, gdzie zaserwował zeszyt, jaki znajdują bohaterowie, który ma wielkie znaczenie dla akcji, ale jednocześnie wciągał czytelnika jako uczestnika w sam środek wydarzeń. Fajnie pokazano takie rzeczy też w Metalu, gdzie stary Bruce Wayne miał półkę pełną znanych wszystkim komiksów o Batmanie. Tu mamy prowadzenie do eventu, gdzie bohaterowie propagandowi z Roxxon mają walczyć z tymi prawdziwymi. No i to mogła być fajna satyra, to zresztą satyrą być próbuje, ale nie daje rady.

Co dostajemy? Pustą wydmuszkę. Ten komiks serio wygląda, jak propagandowy, z tym, że powinien być zdecydowanie czymś więcej, zawierać coś ponad tylko odtwórstwo schematów propagandystów, ale niestety nie robi nic więcej – a nawet jeśli próbuje to w skrajnie prosty sposób, który zabija sedno. Efekt jest więc mocno rozczarowujący. Może nie jako czysta, bezmyślna rozrywka, ale tu był potencjał, a został pogrzebany. Za to całkiem fajnie wygląda to od strony graficznej, acz i tu nie do końca, bo ten zeszyt mógł, a przede wszystkim powinien wyglądać tak, jak ostatnia strona prologu Miraclemana Alana Moore’a. Tam mieliśmy kiczowatych bohaterów komiksowych, kolorowych, uśmiechniętych i zderzonych z cytatem z Nietzschego o nadczłowieku, z genialnym zbliżeniem na oczy, w których brakowało uśmiechu. Jak się to czytało, miało się dreszcze. Jak czyta się Thora od Ewinga, widzi się bandę uśmiechniętych idiotów i z politowaniem kręci głową. Szkoda.


Autor: WKP

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x

Agencja T.A.R.C.Z.A. zmusiła nas do śledzenia twoich poczynań poprzez pliki cookie! Czym są T.A.R.C.Z.A. i pliki cookie dowiesz się tutaj.

Co to są pliki cookies? Cookies, zwane również ciasteczkami (z języka angielskiego cookie oznacza ciasteczko) to niewielkie pliki tekstowe (txt.) wysyłane przez serwer WWW i zapisywane po stronie użytkownika (najczęściej na twardym dysku). Parametry ciasteczek pozwalają na odczytanie informacji w nich zawartych jedynie serwerowi, który je utworzył. Ciasteczka są stosowane najczęściej w przypadku liczników, sond, sklepów internetowych, stron wymagających logowania, reklam i do monitorowania aktywności odwiedzających. Jakie funkcje spełniają cookies? Cookies zawierają różne informacje o użytkowniku danej strony WWW i historii jego łączności ze stroną. Dzięki nim właściciel serwera, który wysłał cookies, może bez problemu poznać adres IP użytkownika, a także na przykład sprawdzić, jakie strony przeglądał on przed wejściem na jego witrynę. Ponadto właściciel serwera może sprawdzić, jakiej przeglądarki używa użytkownik i czy nie nastąpiły informacje o błędach podczas wyświetlania strony. Warto jednak zaznaczyć, że dane te nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony, a jedynie z komputerem połączonym z internetem, na którym cookies zostało zapisane (służy do tego adres IP). Jak wykorzystujemy informacje z cookies? Zazwyczaj dane wykorzystywane są do automatycznego rozpoznawania konkretnego użytkownika przez serwer, który może dzięki temu wygenerować przeznaczoną dla niego stronę. Umożliwia to na przykład dostosowanie serwisów i stron WWW, obsługi logowania, niektórych formularzy kontaktowych. Udostępniający używa plików cookies. Używa ich również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. To pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób użytkownicy korzystają ze strony internetowej i pozwala ulepszać jej strukturę i zawartość. Oprócz tego, Udostępniający może zamieścić lub zezwolić podmiotowi zewnętrznemu na zamieszczenie plików cookies na urządzeniu użytkownika w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony WWW. Pomaga to monitorować i sprawdzać jej działania. Podmiotem tym może być między innymi Google. Użytkownik może jednak ustawić swoją przeglądarkę w taki sposób, aby pliki cookies nie zapisywały się na jego dysku albo automatycznie usuwały w określonym czasie. Ustawienia te mogą więc zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Niestety, w konsekwencji może to prowadzić do problemów z wyświetlaniem niektórych witryn, niedostępności niektórych usług. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj --> https://ec.europa.eu/info/cookies_pl

Zamknij