Emily Blunt i John Krasinski o ewentualnym dołączeniu do MCU
Przy okazji promocji filmu Ciche miejsce 2 John Krasinski i Emily Blunt zostali zapytani o ich ewentualne dołączenie do Marvel Cinematic Universe.
Marvel Studios ma ekscytujące plany na Marvel Cinematic Universe w fazie 4, a niedawna fuzja Disney-Fox również wzbudziła entuzjazm wśród fanów. Wiąże się bowiem ona z pojawieniem się X-Men i The Fantastic Four w filmach MCU w przyszłości. Jeśli chodzi o obsadę Fantastycznej Czwórki, wygląda na to, że fani Marvela doszli do konsensusu co do tego, kto powinien wcielić się w Reeda Richardsa i Susan Richards. Zdecydowanymi ulubieńcami publiczności są aktorzy John Krasinski i Emily Blunt, którzy zresztą w realnym życiu również są małżeństwem.
The Fantastic Four – MCU @MarvelStudios @johnkrasinski #EmilyBlunt @ZacEfron @JohnCena #FantasticFour pic.twitter.com/Ij1VOQT2KN
— BossLogic (@Bosslogic) April 7, 2018
Redaktor serwisu ComicBook.com, Chris Killian, przeprowadził wywiad z tą parą przy okazji promocji ich nowego filmu Ciche miejsce 2 (Krasinski jest jego reżyserem, a Blunt wciela się w główną rolę) i przy okazji zadał im kilka pytań a propos ich ewentualnej współpracy z Marvel Studios.
Na początku Killian zwrócił uwagę na fakt, że w najnowszych komiksach, w których Fantastyczna Czwórka się pojawia, postać Reeda Richardsa zaczyna przypominać nieco samego Krasinskiego.
Z racji tego, że zdarzyło się już kiedyś, że komiksowa postać (Nick Fury) zaczęła być wzorowana na konkretnym aktorze (Samuelu L. Jacksonie), a później to on wcielił się w tę postać na ekranie, dziennikarz uznał, że to znak, iż Krasinski musi zagrać Reeda. Tak zareagował na tę wypowiedź aktor:
Chciałbym to zrobić. Wydaje mi się, że bycie częścią świata Marvela byłoby i tak niesamowite, a sam fakt, że ludzie uważają mnie za dobrego kandydata, jest dla mnie niesamowity. Naprawdę nie rozmawiałem ze studiem na ten temat ani nie wiem, czy kiedykolwiek się to stanie. Czekam na ogłoszenia Kevina o tym, co do cholery się z tym dzieje, tak samo jak ty.
Następnie Krasinski został zapytany o to, czy byłby on zainteresowany wyreżyserowaniem jakiegoś filmu dla Marvela, jeśli pojawiłaby się taka możliwość. Aktor odpowiedział:
Wow, to świetny pomysł. To dla mnie bardzo interesujące, ponieważ jestem wielkim fanem Marvela. Myślę, że robią swoje… Mają świetną formułę. Tak, chętnie bym tam dołączył. Ufam Kevinowi [Feige]. Ten koleś to nie tylko niesamowicie utalentowany facet, ale i niezwykle miły facet. Tak, cokolwiek on zechce, przedyskutujemy to.
Zapytana o Fantastyczną Czwórkę Emily Blunt wiedziała, dokąd zmierza rozmowa, zauważając, że to ostatnio dość gorący temat. Killian zapytał: „Czy jesteś przygotowana na reakcję Internetu, jeśli nie zostaniecie obsadzeni w Fantastycznej Czwórce?”, na co aktorka odpowiedziała:
Nie wiem, będzie trzeba o tym porozmawiać z Kevinem Feige, prawda? Nie, casting przez fanów jest oczywiście tak pochlebny i piękny, ale nie widzę w tym nic innego niż hipotetycznej możliwości, dopóki nie obsadzą kogoś innego. Nie wiem.
Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Blunt została powiązana z Marvel Cinematic Universe. Zaproponowano jej rolę Czarnej Wdowy w filmie Iron Man 2, jednak aktorka ją odrzuciła, torując drogę dla Scarlett Johansson. W pewnym momencie była też gotowa zaakceptować rolę Peggy Carter, ale to też ostatecznie się nie udało i ostatecznie rolę tę otrzymała Hayley Atwell. Podobnie John Krasinski ubiegał się o rolę Kapitana Ameryki, choć ostatecznie nie udało mu się wypaść na castingu lepiej niż Chris Evans.
Moim zdaniem wybór Emilly i Johna byłby idealny, pasują do tych ról wręcz idealnie.
Z tymi komiksami to fakt też od dłuższego czasu się zastanawiałem kogo mrs fantastic mi z komiksu na komiks przypomina. A tu bingo
Aktorzy wcześniej przymierzani. Teraz są bardzo blisko swych wielkich ról u Marvela.