Kevin Feige o pewnej komiksowej scenie z X-Menami, którą chciałby przenieść na ekrany kin
Kevin Feige już wie, w jaki sposób chciałby wpleść X-Men do filmów MCU
Podczas gdy opada kurz po całej wrzawie z wykupieniem studia 21st Century Fox przez Disneya, pojawiają się pierwsze doniesienia na temat tego, jak miałoby wyglądać przeniesienie ekipy X-Men do Marvel Cinematic Universe. Jak się okazuje, dyrektor Marvel Studios – Kevin Feige – ma już na to wstępne pomysły. Podczas ubiegłorocznego podcastu Maltin on Movies w marcu 2017, Feige zdradził, że istnieje pewna scena/moment z komiksowymi X-Ludźmi, którą chciałby przenieść do filmów Marvela.
Leonard Maltin spytał Kevina o jego wspomnienia związane z pracą przy pierwszym filmie z serii X-Men, kiedy pracował wraz z Lauren Schuler Donner. Chodziło również o to, jak niski budżet wpływał na realizację niektórych scen.
Filmy, które wtedy były robione, nie do końca można porównać do tego, co robimy teraz. Nie można tego było porównać nawet do „wielkich” produkcji z tamtych czasów. „X-Men” z roku 2000 było filmem o bardzo niskim budżecie, nawet jak na obraz tego typu. To było w pewnym sensie naprawdę fajne, bo musiałeś się wtedy skupić na rozwoju postaci i dynamice pomiędzy nimi, gdyż nie miałeś tyle kasy, by zrobić cokolwiek innego.
Feige przyznał, iż istnieje scena, którą chciał umieścić w filmie, aczkolwiek nie pozwolił mu na to niski budżet.
W komiksach był taki jeden świetny panel, gdzie Magneto używał swoich mocy, by rozłożyć jakąś pukawkę na części pierwsze. To był taki fantastyczny obrazek, że miałem go nawet na swoim biurku. Mówiłem wszystkim „Czy nie byłoby super, gdyby zrobić takie coś w filmie?”. Niestety, nie mogliśmy tego zrobić. Mieliśmy żyłki przywiązane do shotgunów, których używaliśmy, aby obrócić je w stronę celujących.
Zapytany o to, czy dostaniemy kiedyś tę scenę, głównodowodzący Marvel Studios krótko skwitował:
Pewnego dnia…
Dając nadzieję fanom, że zobaczymy ten moment w kolejnym z filmów X-Men. To nie jedyne co Kevin Feige lubi. Sam przyznaje, że ma kolekcję komiksów z cyklu Amazing Spider-Man od J. Michaela Straczynskiego i Johna Romity Jr., w których bardzo mu się spodobało to, jak ciotka May odkryła tajemnicę swojego bratanka. Feige dodał również, że chciał przenieść to na wielki ekran, co ostatecznie mu się udało dzięki Spider-Man: Homecomoing.
Na dzień dzisiejszy jest za wcześnie, aby mówić o przenoszeniu konkretnych scen z Mutantami do filmów MCU, ponieważ nie wiadomo nawet, czy zostaną oni w ogóle w tych obrazach użyci.
Najbliższy film od Marvel Studios to Black Panther. W polskich kinach zadebiutuje już w te Walentynki – 14 lutego.
Źródło: ComicBook