„Rogue & Gambit #4” (2018) – Recenzja

Marvel Legacy: Rogue & Gambit #4
Ring of Fire – Part 4 (2018)

Koniec oczekiwania na kolejny zeszyt przygód wesołej pary z wyspy Paraiso nareszcie nastąpił. Na szczęście cierpliwość to moja dosyć mocna strona. Niestety, tym razem mam mieszane odczucia odnośnie tego, czy warto było czekać na czwarty numer serii Rogue & Gambit.

Komiks rozpoczyna się chwilę po tym, jak poznajemy ubraną na czarno (bo czerń taka zła, taka mroczna :P) antagonistkę o imieniu Lavish. Przyznaję, że konstrukcja woluminu jest wtórna. Retrospekcje mieszają się z teraźniejszą. Kelly Thompson dba o to, abyśmy nie nudzili się mimo schematyczności. Pokuszę się o twierdzenie, że sami bohaterowie poznają uczucia względem siebie bardzo mocno. Jakby przeżywali tamte wydarzenia ponownie. Zagadką tej historii pozostaje, skąd się wzięła Lavish, jaka jest natura jej mocy oraz jaki ma cel względem mutantów.

Kreska Pere Pereza jest taka, jak w pierwszym zeszycie. Niezawodna, równa w szczegółach i precyzyjna. Jest coś, co mi się bardzo podoba w pracach tego artysty. Nazwałbym to ukrytą magią, bo na pierwszy rzut oka nic tu nie odbiega od standardów, do jakich przyzwyczaił nas Marvel w wydawanych przez siebie komiksach. Problem z tym zeszytem mam taki, że jest poprawny.  Brakuje mi  kadrów, które zapadłyby w pamięć i zasługiwałyby na przedruk w większym formacie. I nie upatruję tutaj winy w artystach czy scenarzystach. Frank D’Armata wykonał kawał dobrej roboty nadając barwy rysunkom Pereza. Od strony rzemieślniczej uważam, że jest dobrze. Wszystko składa się w zgrabną całość. Brakuje mi tego kadru – petardy, które znajdowałem w poprzednich numerach.

W bardzo subiektywnym odczuciu „wigilię” wielkiego finału ratuje humor, jakim posługują się postacie Remy’ego i Marie. Są bezczelni, trochę przaśni w pewnych momentach. Gdyby nie interakcje między nimi i dwie mocne retrospekcje, to zeszyt nie byłby wart najmniejszej uwagi. Przeczytałbym tylko i wyłącznie ze względu na to, że lubię tę serię, która podchodzi dosyć ambitnie do aspektów psychologicznych między parą głównych bohaterów.

Rogue & Gambit

Szczerze przyznam, że jestem skonfliktowany wewnętrznie czwartym epizodem z tego łuku fabularnego. Jest tutaj wszystko, co było w poprzednich zeszytach: ładne rysunki, rozbudowani główni bohaterowie, ciekawe zagrywki scenariuszowe oraz tajemniczy złoczyńca, który powoli ujawnia zagrane karty. Jednak brakuje mi tego czegoś, co spowoduje, że „kopara mi opadnie”. Cicho liczę, że finał zmiecie mi mózg i zerwie skarpetki. 😉

Jak wam podoba się preludium końca Ring of Fire? Może macie odmienne zdanie od mojego?
Serdecznie zapraszam do dyskusji pod tym tekstem bądź na Faceboku.


Autor: Buarey

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x

Agencja T.A.R.C.Z.A. zmusiła nas do śledzenia twoich poczynań poprzez pliki cookie! Czym są T.A.R.C.Z.A. i pliki cookie dowiesz się tutaj.

Co to są pliki cookies? Cookies, zwane również ciasteczkami (z języka angielskiego cookie oznacza ciasteczko) to niewielkie pliki tekstowe (txt.) wysyłane przez serwer WWW i zapisywane po stronie użytkownika (najczęściej na twardym dysku). Parametry ciasteczek pozwalają na odczytanie informacji w nich zawartych jedynie serwerowi, który je utworzył. Ciasteczka są stosowane najczęściej w przypadku liczników, sond, sklepów internetowych, stron wymagających logowania, reklam i do monitorowania aktywności odwiedzających. Jakie funkcje spełniają cookies? Cookies zawierają różne informacje o użytkowniku danej strony WWW i historii jego łączności ze stroną. Dzięki nim właściciel serwera, który wysłał cookies, może bez problemu poznać adres IP użytkownika, a także na przykład sprawdzić, jakie strony przeglądał on przed wejściem na jego witrynę. Ponadto właściciel serwera może sprawdzić, jakiej przeglądarki używa użytkownik i czy nie nastąpiły informacje o błędach podczas wyświetlania strony. Warto jednak zaznaczyć, że dane te nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony, a jedynie z komputerem połączonym z internetem, na którym cookies zostało zapisane (służy do tego adres IP). Jak wykorzystujemy informacje z cookies? Zazwyczaj dane wykorzystywane są do automatycznego rozpoznawania konkretnego użytkownika przez serwer, który może dzięki temu wygenerować przeznaczoną dla niego stronę. Umożliwia to na przykład dostosowanie serwisów i stron WWW, obsługi logowania, niektórych formularzy kontaktowych. Udostępniający używa plików cookies. Używa ich również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. To pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób użytkownicy korzystają ze strony internetowej i pozwala ulepszać jej strukturę i zawartość. Oprócz tego, Udostępniający może zamieścić lub zezwolić podmiotowi zewnętrznemu na zamieszczenie plików cookies na urządzeniu użytkownika w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony WWW. Pomaga to monitorować i sprawdzać jej działania. Podmiotem tym może być między innymi Google. Użytkownik może jednak ustawić swoją przeglądarkę w taki sposób, aby pliki cookies nie zapisywały się na jego dysku albo automatycznie usuwały w określonym czasie. Ustawienia te mogą więc zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Niestety, w konsekwencji może to prowadzić do problemów z wyświetlaniem niektórych witryn, niedostępności niektórych usług. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj --> https://ec.europa.eu/info/cookies_pl

Zamknij