„Amazing Mary Jane #1” (2019) – Recenzja

Amazing Mary Jane #1 (2019)

Piękna, rudowłosa i temperamentna postać z komiksów o Spider-Manie… mowa tu oczywiście o Mary Jane Watson, która została w końcu główną bohaterką swojej własnej solowej serii – Amazing Mary Jane. Jak na najbardziej rozpoznawalnego superbohatera Marvela przystało, także i jego wybranka serca nie została pominięta. Tym razem zostaje ona pierwszoplanową aktorką w filmie o kobiecie walczącej ze zgrają przestępców, którymi są członkowie Złowieszczej Szóstki (Sinister Six) – Kraven Łowca, Vulture, Mysterio, Dr Octopus, Elektro oraz Sandman. Żeby było ciekawiej, niektórzy z nich to autentyczne przypadki, które chciałyby osiągnąć w życiu coś jeszcze oprócz kolejnej porażki w walce ze Spider-Manem.

Amazing Mary Jane, Spider-Man

Na pierwszy rzut oka wydaje się to dziwne, że światowej klasy reżyser, którym jest McKnight dopuszcza do produkcji dość nieciekawy i słaby scenariusz, co przy okazji nie umyka uwadze protagonistki. Okazuje się, że pomysłodawcą tego całego przedsięwzięcia jest sam Mysterio (podszywający się pod pana reżysera). Co go skłoniło do tej decyzji? Czy Mary Jane zgodzi się na dalszą współpracę z podejrzanym typem oraz jakie inne niebezpieczeństwa czyhają na wybrankę serca Człowieka-Pająka? To możecie odkryć po przeczytaniu pierwszego zeszytu cyklu.

Pierwszy numer (działający jako wprowadzenie) jest bardzo ciekawy, lecz próżno tu szukać większej ilości akcji. Jest za to ta nutka tajemniczości, która przyciągnie czytelnika, a działa zaraz jako siła napędową całej fabuły. Dzięki temu sama nie mogę się doczekać kolejnego zeszytu. Historia autorstwa Leah Williamsa jest przemyślana, a o ona sama ewidentnie ma pewien pomysł na jej rozwinięcie. Jak jej to wyjdzie – okaże się w kolejnych zeszytach. Bardzo cieszy mnie fakt, że Spider-Man również pojawia się w serii, ale nie przytłacza swoją sławą czy obecnością. Jest raczej postacią drugoplanową, wspierającą swoją ukochaną.

Co do warstwy artystycznej Carlosa E. Gomeza – nie mam do niej większych zarzutów. Całość jest bardzo poprawna. Karty ze scenami walk są dynamiczne, a do tego są przedstawione w dobrej perspektywie. Sama kreacja bohaterów oraz złoczyńców jest pierwszorzędna. Mam jednak nadzieje, że z zeszytu na zeszyt ta sielankowa kompozycja kolorystyczna się zmieni. Niestety, nie jestem fanką delikatnych, miejscami pastelowych, barw. Możliwe, że komiks miał być ukazany od tej kobiecej, kolorowej strony ze względu na płeć głównego bohatera.

Zeszyt jest lekki i przyjemny, ale mimo tego ma w sobie potencjał oraz bardzo dobrze opowiedzianą, ekscytującą historię. Polecam ją fanom Spider-Mana, którzy chcieliby również poznać jego wybrankę od tej bardziej heroicznej strony.


Autorka: Lynn

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Tomek 658

Kobiety mają prawa. Już od dosyć dawna. Zawsze też walczyły o to aby Marvel, nie tworzył nowych super- bohaterów ale nowe super- bohaterki. Ta bohaterka nie jest nowa. Ale solowy komiks to efekt działań kobiet. Zaznaczam ja tych działań nie potępiam.

1
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x

Agencja T.A.R.C.Z.A. zmusiła nas do śledzenia twoich poczynań poprzez pliki cookie! Czym są T.A.R.C.Z.A. i pliki cookie dowiesz się tutaj.

Co to są pliki cookies? Cookies, zwane również ciasteczkami (z języka angielskiego cookie oznacza ciasteczko) to niewielkie pliki tekstowe (txt.) wysyłane przez serwer WWW i zapisywane po stronie użytkownika (najczęściej na twardym dysku). Parametry ciasteczek pozwalają na odczytanie informacji w nich zawartych jedynie serwerowi, który je utworzył. Ciasteczka są stosowane najczęściej w przypadku liczników, sond, sklepów internetowych, stron wymagających logowania, reklam i do monitorowania aktywności odwiedzających. Jakie funkcje spełniają cookies? Cookies zawierają różne informacje o użytkowniku danej strony WWW i historii jego łączności ze stroną. Dzięki nim właściciel serwera, który wysłał cookies, może bez problemu poznać adres IP użytkownika, a także na przykład sprawdzić, jakie strony przeglądał on przed wejściem na jego witrynę. Ponadto właściciel serwera może sprawdzić, jakiej przeglądarki używa użytkownik i czy nie nastąpiły informacje o błędach podczas wyświetlania strony. Warto jednak zaznaczyć, że dane te nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony, a jedynie z komputerem połączonym z internetem, na którym cookies zostało zapisane (służy do tego adres IP). Jak wykorzystujemy informacje z cookies? Zazwyczaj dane wykorzystywane są do automatycznego rozpoznawania konkretnego użytkownika przez serwer, który może dzięki temu wygenerować przeznaczoną dla niego stronę. Umożliwia to na przykład dostosowanie serwisów i stron WWW, obsługi logowania, niektórych formularzy kontaktowych. Udostępniający używa plików cookies. Używa ich również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. To pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób użytkownicy korzystają ze strony internetowej i pozwala ulepszać jej strukturę i zawartość. Oprócz tego, Udostępniający może zamieścić lub zezwolić podmiotowi zewnętrznemu na zamieszczenie plików cookies na urządzeniu użytkownika w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony WWW. Pomaga to monitorować i sprawdzać jej działania. Podmiotem tym może być między innymi Google. Użytkownik może jednak ustawić swoją przeglądarkę w taki sposób, aby pliki cookies nie zapisywały się na jego dysku albo automatycznie usuwały w określonym czasie. Ustawienia te mogą więc zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Niestety, w konsekwencji może to prowadzić do problemów z wyświetlaniem niektórych witryn, niedostępności niektórych usług. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj --> https://ec.europa.eu/info/cookies_pl

Zamknij