Niespodziewane postaci w „Avengers” 4? Jim Starlin zdaje się potwierdzać!
[PLOTKA] W Avengers 4 możemy zobaczyć więcej bohaterów, których w komiksach stworzył Jim Starlin!
Jim Starlin, amerykański rysownik i scenarzysta, jest twórcą/współtwórcą wielu kosmicznych bohaterów z komiksów Marvela. Jego nazwisko pojawiło się w napisach końcowych Avengers: Infinity War, by zaznaczyć, że to dzięki niemu powstały takie postaci jak Thanos, Drax i Gamora. Tymczasem okazuje się, że w Avengers 4 być może dostaniemy więcej bohaterów autorstwa/współautorstwa Starlina.
Podczas Puerto Rico Comic-Con Starlin uczestniczył w sesji Q&A (pytań i odpowiedzi), podczas której został zapytany, co wie o Avengers 4. Artysta ujawnił, że odwiedził plan zdjęciowy filmu. Oświadczając również, że podobnie jak w przypadku Infinity War, i tym razem doczeka się wyróżnienia w napisach, ale… za więcej niż tylko trzy postaci. Informacja ta została przekazana przez portal SuperBroMovies, jednak nie podano dokładnego cytatu, dlatego – póki co – powinniśmy ją traktować wyłącznie w charakterze plotki.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by pospekulować i wymienić kilku potencjalnych bohaterów, którzy mieliby co robić w A4 (chociaż lista tych, którzy powstali dzięki Starlinowi jest trochę dłuższa).
Jedną z możliwości jest ojciec Thanosa, A’lars, szczególnie po tym, gdy został wspomniany przez Red Skulla w Infinity War. Starlin stworzył również brata Thanosa Erosa a.k.a. Starfoxa i jego dziadka Kronosa; dostalibyśmy więc uzupełnienie rodziny Szalonego Tytana. Innymi kandydatami mogą być Adam Warlock i Pip the Troll, jednak ten pierwszy wydaje się mało prawdopodobny w związku z tym, co mówili o jego pojawieniu się w MCU bracia Russo i James Gunn. Potem mamy mistrza Kung-Fu Shang-Chi, który mógłby być zaangażowany w epizod z Clintem Bartonem jako Roninem, tym bardziej, że chodzą słuchy o specjalnej misji Hawkeya’a gdzieś w Azji. I wreszcie Lady Death (Śmierć), chociaż i jej pojawieniu się w filmie Russo raczej definitywnie zaprzeczyli.
Avengers 4 wejdzie do kin 3 maja 2019.
Źródło: CMB/ScreenRant