„Thor: Love and Thunder” – większa rola Korga?
Taika Waititi wyrósł na ulubieńca fanów Marvel Cinematic Universe i wygląda na to, że jego postać, Korg, może zyskać jeszcze więcej czasu ekranowego w Thor: Love and Thunder.
Według doniesień ze strony HN Entertainment, Korg – kamienny przyjaciel Thora – będzie odgrywał większą rolę w nadchodzącym filmie.
Należy zauważyć, że na chwilę obecną te doniesienia to jedynie pogłoski – chociaż należy zauważyć, że ta sama strona, na której pojawiły się te informacje, ma całkiem dobre wyniki, jeśli chodzi o informowanie o lokalizacji planów zdjęciowych i datach rozpoczęcia produkcji filmów MCU.
Tak się składa, że Waititi gra znaczące rolę w swoich nadchodzących filmach, w tym w Jojo Rabbit. Twórca filmu gra także główną rolę w filmie Shawna Levy’ego Free Guy, w którym występuje również Ryan Reynolds.
Warto także wspomnieć, że jak podaje Deadline, Waititi ukończył już pisanie scenariusza do Thor: Love and Thunder. Tym samym produkcja czwartego filmu MCU o Gromowładnym będzie mogła wystartować, jak zakładano, w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Nie ujawniono jednak jak na razie żadnych nowych szczegółów dotyczących fabuły filmu.
Thor: Love And Thunder jest chyba najbardziej zaskakującą zapowiedzią całej czwartej fazy MCU. Dlaczego? Otóż, dość niedawno cały świat obiegła informacja, że czwarta część kinowej serii o gromowładnym asgardzkim bogu dojdzie jednak do skutku, co przy okazji niejako łamie konwencję Marvela o trylogiach dla poszczególnych bohaterów. Dowiedzieliśmy się także wtedy, iż podobnie jak w przypadku Ragnarok, za czwartego Thora odpowiadać będzie ten sam reżyser, wspomniany wcześniej Taika Waititi.
Okazuje się jednak, że wspomniana konwencja z trylogią… wcale nie tak do końca została złamana. Owszem, film traktować będzie o Thorze, ale nie tylko o Odinsonie! Wszystko będzie się tu bowiem kręcić wokół niewidzianej od jakiegoś czasu w MCU JANE FOSTER. W tej roli powróci Natalie Portman, która najprawdopodobniej okaże się godna podniesienia Mjolnira (a może Stormbreakera?). Odinson faktycznie powróci w filmie (tutaj ponownie odegra go Chris Hemsworth), a waz z nim zobaczymy raz jeszcze Tessę Thompson jako Walkirię (potwierdzono też, że dostanie ona swój własny wątek LGBTQ), jednakże będą oni postaciami partnerującymi, a nie tymi najważniejszymi.
Thor: Love And Thunder podbije kina 5 listopada, 2021.
Główne założenia fazy czwartej według słów Kevina Feige to:
– Skupienie się na nowych początkach.
– Wprowadzenie nowych postaci.
– Nowe ekscytujące przygody.
– Rozbudowywanie i dowiadywanie się nowych rzeczy na temat postaci, które już znamy.
– Zaserwowanie fanom spektakularnych pod każdym względem seriali od Marvel Studios, które w końcu i bezapelacyjnie zaliczać się będą do MCU.
Źródło: ComicBook
Myślę, że konwencja trzech filmów dla super-bohatera będzie coraz częściej łamana. Myślę, że to nikomu nie przeszkadza. Oczywiście sytuacja Spider Mana jest inna. Ale doczekał się o wiele więcej filmów niż trzy. I raczej Spider Man Daleko od domu nie jest ostatnim filmem o tym super-bohaterze.