„All-New X-Men #1: Wczorajsi X-Men” – Recenzja

All-New X-Men #1: Wczorajsi X-Men

Superbohaterowie już dawno opanowali świat. Ci spod szyldu Marvel Comics weszli z pompą to kin i telewizorów. Najpierw były świetne kreskówki, później trochę gorsze filmy… Generalnie – działo się. No i tu pojawia się moje pytanie – kto nie słyszał o X-Men? Wolverine, Cyclops, profesor Xavier, Bestia, Storm… To już legenda, która swój początek miała dawno, bo w latach 60.. Jednak ci będą całkiem nowi i… dość zagmatwani.

Przed laty piątka nastolatków stworzyła oryginalny skład X-Men. Od tamtego czasu jednak wiele się zmieniło i by uchronić świat od zagłady, trzeba sięgnąć po bardzo niebezpieczne środki. Podróże w czasie potrafią być opłakane w skutkach, ale czasem to jedyne możliwe wyjście. Do współczesnego świata nagle zawitają pierwsi mutanci, którzy muszą zmierzyć się ze swoimi dorosłymi wersjami i stawić czoła okrutnej teraźniejszości. Nic nie jest takie, jak powinno.

Brian Michael Bendis zaczynał jako twórca mrocznych kryminałów, ale dopiero romans z superbohaterami przyniósł mu zasłużoną sławę. Teraz, wspólnie z rysownikiem Stuartem Immonenem, stworzy komiks, który wychodzi poza popularne schematy. Panowie łączą intrygę, wartką akcję i niedopowiedzenia w sposób mistrzowski. Choć nie jest to zeszyt przeznaczony tylko dla dorosłych, widać w nim dojrzałość, dbałość o szczegóły i dopracowanie na każdej płaszczyźnie.


To komiks, od którego można rozpocząć czytanie przygód X-Men. – IGN.com


W tym zdaniu, które pojawia się na górze okładki wersji polskiej, jest dużo racji. Na samym początku czytelnik dostaje kilka słów wyjaśnienia na temat obecnej sytuacji mutantów. Profesor X nie żyje, podobnie jak Jean Grey, Cyclops stał się zły i zawarł sojusz z Magneto…
W skrócie – wszystko się pieprzy. Nie znając jednak szczegółów, czujemy się jak młodzi X-Men, których pytania ciągle pozostają bez odpowiedzi. 

Cała główna akcja rozpoczyna się po tym, jak Bestia decyduje się sprowadzić do teraźniejszości pierwszy skład X-Men. To oni mają powstrzymać Cyclopsa i zapobiec apokalipsie. Dzięki temu zabiegowi czytelnik obserwuje zderzenie dwóch światów. Z jednej strony to opowieść bardzo nowoczesna, pasująca do współczesnego czytelnika, którego nie kręcą już krystalicznie czyste postaci. Z drugiej – Bendis sięgnął do pierwowzoru wykreowanego przez Stana Lee, gdzie postacie emanują ślepym heroizmem i lekką dozą naiwności.

Dzięki motywowi podróży w czasie, Bendis mógł sobie pozwolić na wykreowanie od nowa jednej z najsłynniejszych postaci tego uniwersum – Jean Grey. Nie musiał się przy tym posługiwać tak denerwującym i notorycznym wskrzeszaniem postaci pod byle pretekstem. 

X-Men to zawsze była, jest i będzie historia o tolerancji, segregacji rasowej, uprzedzeniach i strachu przed innością. Bendis, znając te komiksy od podszewki, sprawnie umieszcza wszystkie ważne elementy w scenariuszu. Jednocześnie można odczuć, że oddaje on hołd pierwowzorowi wykreowanemu przez Stana Lee. 

Nie tylko scenariusz tutaj zachwyca. Wczorajszych X-Men warto przejrzeć chociaż dla rysunków Immonena. Ten kanadyjski artysta charakteryzuje się miękką, żywą kreską oraz świetnym kadrowaniem. Myślę, że mógłby nas jeszcze bardziej zachwycić, gdyby komiks był przeznaczony jednak dla starszych czytelników.

All-New X-men posiada bardzo skomplikowany koncept i myślę, że wprawne oko dopatrzyłoby się kilku fabularnych nieścisłości. Jak dla mnie Bendis poradził sobie całkiem nieźle i jestem ciekawa, co będzie dalej. Teraz, gdy zeszyty Marvela lub DC, a także innych wydawnictw zdobywają coraz więcej miłośników, takie historie są niezbędne. Możemy bez wahania sięgnąć po tę serię, nie bojąc się, że czegoś nie będziemy wiedzieć lub rozumieć.


Autorka: Misha

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x

Agencja T.A.R.C.Z.A. zmusiła nas do śledzenia twoich poczynań poprzez pliki cookie! Czym są T.A.R.C.Z.A. i pliki cookie dowiesz się tutaj.

Co to są pliki cookies? Cookies, zwane również ciasteczkami (z języka angielskiego cookie oznacza ciasteczko) to niewielkie pliki tekstowe (txt.) wysyłane przez serwer WWW i zapisywane po stronie użytkownika (najczęściej na twardym dysku). Parametry ciasteczek pozwalają na odczytanie informacji w nich zawartych jedynie serwerowi, który je utworzył. Ciasteczka są stosowane najczęściej w przypadku liczników, sond, sklepów internetowych, stron wymagających logowania, reklam i do monitorowania aktywności odwiedzających. Jakie funkcje spełniają cookies? Cookies zawierają różne informacje o użytkowniku danej strony WWW i historii jego łączności ze stroną. Dzięki nim właściciel serwera, który wysłał cookies, może bez problemu poznać adres IP użytkownika, a także na przykład sprawdzić, jakie strony przeglądał on przed wejściem na jego witrynę. Ponadto właściciel serwera może sprawdzić, jakiej przeglądarki używa użytkownik i czy nie nastąpiły informacje o błędach podczas wyświetlania strony. Warto jednak zaznaczyć, że dane te nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony, a jedynie z komputerem połączonym z internetem, na którym cookies zostało zapisane (służy do tego adres IP). Jak wykorzystujemy informacje z cookies? Zazwyczaj dane wykorzystywane są do automatycznego rozpoznawania konkretnego użytkownika przez serwer, który może dzięki temu wygenerować przeznaczoną dla niego stronę. Umożliwia to na przykład dostosowanie serwisów i stron WWW, obsługi logowania, niektórych formularzy kontaktowych. Udostępniający używa plików cookies. Używa ich również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. To pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób użytkownicy korzystają ze strony internetowej i pozwala ulepszać jej strukturę i zawartość. Oprócz tego, Udostępniający może zamieścić lub zezwolić podmiotowi zewnętrznemu na zamieszczenie plików cookies na urządzeniu użytkownika w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony WWW. Pomaga to monitorować i sprawdzać jej działania. Podmiotem tym może być między innymi Google. Użytkownik może jednak ustawić swoją przeglądarkę w taki sposób, aby pliki cookies nie zapisywały się na jego dysku albo automatycznie usuwały w określonym czasie. Ustawienia te mogą więc zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Niestety, w konsekwencji może to prowadzić do problemów z wyświetlaniem niektórych witryn, niedostępności niektórych usług. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj --> https://ec.europa.eu/info/cookies_pl

Zamknij