Brie Larson o Captain Marvel i jej nieobecności w trailerze „Endgame”

Brie Larson, filmowa Captain Marvel, wypowiedziała się o podejściu do swojej postaci i jej nieobecności w trailerze Avengers: Endgame

Podczas premiery filmu Captain Marvel będziemy mieli okazję poznać jedną z najpotężniejszych istot w filmowym uniwersum Marvela. Fani czekają jednak także na jej pojawienie się w filmie Avengers: Endgame, w którym pomoże ona znanym nam bohaterom w skopaniu tyłka Thanosowi.

I chociaż Carol Danvers ma pojawić się w Avengers: Endgame, nie widzieliśmy jej w pierwszym zwiastunie filmu. Na pytanie, gdzie Kapitan Marvel była w nowym zwiastunie podczas wywiadu z TNT Brazil, aktorka Brie Larson postanowiła potrzymać fanów w niepewności.

Gdzie ona jest? Sama się zastanawiam. Hmm, myślę, że musimy poczekać, aby się tego dowiedzieć.

Larson oświadczyła także, że jest podekscytowana filmem i ma nadzieję, że pokaże on nowemu pokoleniu ludzi, że każdy może być silny.

Nie wiem, czym różni się to od poprzednich kreacji. Szczerze mówiąc, nie chcę, żeby było to tak postrzegane. Jestem trochę zmęczona tą całą „Pierwszą kobietą bla bla bla” i „Wow, może kobiety mogą rzeczywiście robić te same rzeczy, które kolesie mogą zrobić – co za szalona koncepcja!” Czuję, że im więcej o tym rozmawiamy, tym bardziej utrwalamy mit, że jest to niemożliwe. Nie, jeśli wcześniej tak nie było, to dlatego, że było źle. To było po prostu złe. Teraz robimy to, co naturalne.

Aktorka wyjaśniła, że nie spodziewa się, że będzie wzorem do naśladowania, pomimo tego, że gra pierwszą kobietę, która otrzyma swój solowy film od Marvel Studios.

Wiem, że to nie zależy ode mnie. Nie decydujesz, czy jesteś inspiracją dla ludzi, czy nie. Kiedy zgodziłam się podjąć tę rolę, ludzie zaczęli mówić: „Och, cóż, staniesz się wzorem do naśladowania, bla bla bla”. Po prostu zrobię to, co wydaje mi się prawdziwe, i jeśli ludzie chcą się tym inspirować, mogą, a jeśli nie, mogą się od tego odbić, i to jest fajne. Nie zamierzam robić wszystkiego, aby być czymś ważnym dla ludzi.

Wszyscy moi bohaterowie byli po prostu prawdziwie sobą. Czasami popełniali błędy i to jest w porządku. Dla mnie to też część Carol. Ona ma wady, nie jest idealna. Aby więc czuć się komfortowo wchodząc w tę pozycję, muszę zaakceptować moje człowieczeństwo i przypomnieć wszystkim, że jestem człowiekiem i jestem artystką. I po prostu chcę tworzyć sztukę.

Captain Marvel zadebiutuje na wielkim ekranie 8 marca 2019 roku w swoim solowym filmie.

Źródło: ComicBook