„Captain Marvel” – Goose był grany przez 4 koty!
Koty to indywidualiści i nawet reżysera słuchać nie będą. Dlatego do pracy przy Captain Marvel „zatrudniono” więcej niż jednego „futrzastego aktora”.
W ostatnim wywiadzie dla D23, producent Captain Marvel Jonathan Schwartz opowiadał o kociej przyjaciółce Carol Danvers (Brie Larson), nazwanej Goose. Okazuje się, że do idealnego wykreowania tej postaci potrzebne były aż 4 koty:
Goose był grany przez cztery koty, z których każdy miał inną „specjalizację”. Był Reggie, Archie, Rizzo i Gonzo. To kocia drużyna A i wszystkie potrafią zrobić jedną sztuczkę – nie nauczysz kotów, by zrobiły coś więcej. W trakcie tego filmu nauczyłem się wszystkiego o kotach. Był więc „kot Buźka”, ten ładny kot – to był Reggie. Był „kot do trzymania” – tylko jego można było podnosić. Był „kot przymilający się”, który łasił się do nóg. I był ten, który drapał.
Słówko o kotach wtrąciła też Gemma Chan, która w Captain Marvel wciela się w Minn-Ervę:
[W filmie] trzymam jednego z kotów („kota do trzymania”). Wszystkie są tak dobrze wyszkolone – są niesamowite. Tak naprawdę pracowałem z dwoma. Było wspaniale – i nie zostałam podrapana!
Z innych około filmowych wieści wynika, że zaczęła się już trasa promująca film. Pierwsze spotkanie z aktorami odbyło się w Singapurze, o czym na swoim Instagramie poinformował Samuel L. Jackson, zamieszczając odpowiednie zdjęcia.
Premiera Captain Marvel zaplanowana jest na 8 marca!