Defenders nie powrócą na ekrany przez co najmniej dwa lata
Dzięki raportowi Variety dowiedzieliśmy się o szczegółach umowy z Netflixem, która zakłada, że postacie ze składu Defenders nie mogą pojawić się w innych produkcjach przez najbliższe dwa lata.
Wielu fanów Marvela było zszokowanych, gdy dowiedzieli się, że Netflix anulował Daredevila, Luke’a Cage’a i Iron Fista tuż po premierze nowych sezonów w serwisie streamingowym. Pojawiła się nadzieja, że będą one kontynuowane na Disney+ lub Hulu. Chociaż jest to nadal możliwe, nie należy się spodziewać, że stanie się to w najbliższych latach.
Zgodnie z raportem Variety, umowa między Marvel Television i Netflix zawiera klauzulę, która przewiduje, że postacie z tych produkcji nie mogą pojawić się w serialach ani filmach innych niż netflixowe przed upływem dwóch lat od ich anulowania. Oznacza to, że najwcześniej moglibyśmy dostać nową serię Daredevila z Charliem Coxem lub kimś innym w tej roli dopiero pod koniec 2020 roku.
Raport odnotowuje, że trzeci sezon Jessiki Jones nie będzie miał premiery do 2019 roku. O ile anulowanie tej serii nie jest gwarantowane, wydaje się prawdopodobne, że podzieli ona los pozostałych serii Marvela na Netflix. To oznaczałoby najwcześniejszy powrót do historii o pani detektyw w 2021 roku.
Więc nawet jeśli Disney+ lub Hulu chcieliby stworzyć kolejną serię Defenders, musieliby to zrobić bez Jessiki Jones w 2020 roku lub poczekać, aż postać stanie się ponownie dostępna w 2021 roku.
W raporcie napisano, że Punisher podlega innej umowie niż pierwotne seriale o Defenders. Biorąc pod uwagę charakter tego porozumienia, nie jest jasne, czy Punisher zostanie odwołany po zbliżającej się premierze drugiego sezonu w styczniu 2019 roku i czy w stosunku do tej postaci też będzie istniała podobna dwuletnia klauzula w umowie.
Źródło: ComicBook