Evans i Stan o „Infinity War” oraz „Avengers 4”

Do premiery Avengers: Infinity War pozostało jeszcze trochę, ale samo Marvel Studios, jak i zatrudnieni przez nie aktorzy nie byliby sobą, gdyby co jakiś czas nie podrzucili czegoś fanom. Tym razem mamy dla Was kilka nowych informacji. Znalazły się one w sieci dzięki temu, co przekazali Chris Evans i Sebastian Stan.

1. Chris Evans, Sebastian Stan i Anthony Mackie pojawili się ostatnio na imprezie ACE Comic-Con. Łatwo się domyślić, że długo nie trzeba było czekać, nim temat zszedł na Avengers: Infinity War (oraz A4). Żaden z nich oczywiście nie potwierdził ani nie zaprzeczył, że dla kogoś z nich będą to dwie ostatnie produkcje. Zamiast tego Chris zszedł na całkiem inną kwestię, gdyż zaczął on chwalić Roberta Downeya Jr., za to, co reprezentuje sobą na ekranie.

To świetny gość, w dodatku strasznie utalentowany, doświadczony i będący wsparciem dla innych. Zawsze był przy mnie, gdy tego potrzebowałem. Zawsze czułem, gdy mnie dopingował. To właśnie on sprawia, że wszyscy na planie zawsze czują się dobrze, szczególnie teraz – na samym końcu.

Co do dalszych losów Iron Mana Evans nie miał żadnych wątpliwości. Aktor jasno wyraził swoje zdanie w tej materii, dając do zrozumienia, iż uważa on, że obecnego Starka nie da się w żaden sposób zastąpić.

On naprawdę jest niezastąpiony. Nikt nigdy nie będzie takim Iron Manem jak on. Nikt. To nie rola jak Batman czy Superman, gdzie można zawsze powiedzieć, że to inna inkarnacja/wersja tej postaci. Nikt nie zastąpi Roberta. Nigdy.

Warto tu również dodać, że jakiś czas temu prezes Marvel Studios – Kevin Feige – stwierdził, że w przypadku MCU niektóre postaci zostaną podmienione/zrecastowane tak, jak w przypadku filmów z serii James Bond. Wtedy nie trzeba będzie rebootować/resetować uniwersum. Ciężko jednak wyobrazić sobie w tym momencie Kinowe Uniwersum Marvela bez Chrisa czy Roberta. Z drugiej strony i wbrew powszechnej opinii… mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych. Ile w tym prawdy? Okaże się z czasem.


Captain America, Winter Soldier, Steve Rogers, Bucky

2. Chris i Sebastian (również podczas Ace Comic-Conu) rozdawali autografy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie pewne zdjęcie, które trafiło na Instagram jednej z fanek (ksywa mkgschulte). Zobaczcie zresztą sami.

Jak widać na załączonym obrazku – tarcza podpisana przez Evansa i Stana posiada jeszcze dwa dodatkowe napisy. Pierwszy to „Nomad”, który „strzelił” odtwórca Kapitana. Znajduje się on bezpośrednio pod wyrazem „Cap”. Drugi napis to z kolei cała fraza – „I’m with Nomad. Ten umieścił na tarczy filmowy Winter Soldier/Bucky. Do tego drugiego dołączona została także strzałeczka, skierowana w stronę sygnaturki kolegi.

Czyżby oznaczało to, że w Infinity War, jak i w Avengers 4 Cap porzuci swój tytuł i faktycznie stanie się Nomadem? A może Panowie po prostu pogrywają sobie z fanami? Dowiemy się tego już niedługo.


Źródła: ComicBook, ComicBookMovie

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x

Agencja T.A.R.C.Z.A. zmusiła nas do śledzenia twoich poczynań poprzez pliki cookie! Czym są T.A.R.C.Z.A. i pliki cookie dowiesz się tutaj.

Co to są pliki cookies? Cookies, zwane również ciasteczkami (z języka angielskiego cookie oznacza ciasteczko) to niewielkie pliki tekstowe (txt.) wysyłane przez serwer WWW i zapisywane po stronie użytkownika (najczęściej na twardym dysku). Parametry ciasteczek pozwalają na odczytanie informacji w nich zawartych jedynie serwerowi, który je utworzył. Ciasteczka są stosowane najczęściej w przypadku liczników, sond, sklepów internetowych, stron wymagających logowania, reklam i do monitorowania aktywności odwiedzających. Jakie funkcje spełniają cookies? Cookies zawierają różne informacje o użytkowniku danej strony WWW i historii jego łączności ze stroną. Dzięki nim właściciel serwera, który wysłał cookies, może bez problemu poznać adres IP użytkownika, a także na przykład sprawdzić, jakie strony przeglądał on przed wejściem na jego witrynę. Ponadto właściciel serwera może sprawdzić, jakiej przeglądarki używa użytkownik i czy nie nastąpiły informacje o błędach podczas wyświetlania strony. Warto jednak zaznaczyć, że dane te nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony, a jedynie z komputerem połączonym z internetem, na którym cookies zostało zapisane (służy do tego adres IP). Jak wykorzystujemy informacje z cookies? Zazwyczaj dane wykorzystywane są do automatycznego rozpoznawania konkretnego użytkownika przez serwer, który może dzięki temu wygenerować przeznaczoną dla niego stronę. Umożliwia to na przykład dostosowanie serwisów i stron WWW, obsługi logowania, niektórych formularzy kontaktowych. Udostępniający używa plików cookies. Używa ich również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. To pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób użytkownicy korzystają ze strony internetowej i pozwala ulepszać jej strukturę i zawartość. Oprócz tego, Udostępniający może zamieścić lub zezwolić podmiotowi zewnętrznemu na zamieszczenie plików cookies na urządzeniu użytkownika w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony WWW. Pomaga to monitorować i sprawdzać jej działania. Podmiotem tym może być między innymi Google. Użytkownik może jednak ustawić swoją przeglądarkę w taki sposób, aby pliki cookies nie zapisywały się na jego dysku albo automatycznie usuwały w określonym czasie. Ustawienia te mogą więc zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Niestety, w konsekwencji może to prowadzić do problemów z wyświetlaniem niektórych witryn, niedostępności niektórych usług. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj --> https://ec.europa.eu/info/cookies_pl

Zamknij