„Iron Cat #1” (2022) – Recenzja
Iron Cat #1 (2022)
Kotka z żelaza
Wygląda słabo? Brzmi kiczowato? A jednak Iron Cat to całkiem udana propozycja od Marvela. Nieco szalona i zabawna, ale zdecydowanie przyjemna w odbiorze. Komiks nadaje się zarówno dla fanów Black Cat jak i Iron Mana. Jednakowoż trafi także do gustu nowym czytelnikom, mającym ochotę na coś w stylu (jak z resztą widać tu na pierwszy rzut oka), czyli coś, co częściowo przypomina gatunek tzw. Heist movie.
The Iron Cat armor made its first appearance in BLACK CAT #11 but both Black Cat and Iron Man thought that was the last they would see of it. If Felicia is surprised to see the armor again, you can imagine how furious Tony is. There’s someone new in the Iron Cat armor and they have a plan that will put them in the crosshairs of all the heroes of the Marvel Universe. Both Iron Man and Black Cat’s secrets and mistakes are going to come back to haunt them and it’s going to get ROUGH! Don’t miss this fantastic new miniseries!
Zacznijmy może od tego, co w komiksach takich jak ten jest najistotniejsze. Ponieważ nie fabuła tu się liczy, ani nie tak do końca rysunki, a… kostium. To pierwszy krok do sukcesu danej serii. Gdy wprowadzasz nową postać bądź odświeżasz lub zmieniasz wizerunek starej, najważniejsze staje się stworzenie takiego projektu stroju, by ten z miejsca urzekł czytelników i stał się inspiracją dla cosplayerów. A w przypadku Iron Cat, kostium wypada całkiem dobrze i wpada w oko.
Ale drugą istotną rzeczą w przypadku takich historii (jak ta mini-seria) jest lekkość, szybka akcja, humor i pisarska nonszalancja, ponieważ większego sensu w tym nie będzie. Cała reszta ma więc za zadanie dostarczenie jak najlepszej możliwej zabawy i dokładnie to robi. Ten zeszyt, choć oparty na pomyśle, który mógł być porażką, broni się dobrze. Jest naprawdę przyjemny w odbiorze i pozwala w sympatyczny sposób spędzić czas.
Jest także dobrze przy tym narysowany. Wart jest polecenia, gdyż obok The Variants najlepsza tegotygodniowa (z 29.06.22) nowość od Marvela. Coś, co z chęcią będę śledził i nie wątpię, że dobrze będę się bawił do samego końca.
Autor: WKP