KomiksyTeksty

„Iron Man” #1 (2024) – Recenzja

Iron Man #1 (2024)
To nie jest Iron Man

Nowy Iron Man pojawił się na rynku i… I powiem tak, rzadko czytam przygody tego bohatera, nie przepadam za nim, a parę runów, które cenię (Ellisa, Fractiona, Quesady czy Micheliniego), nie zmieniły mojego podejścia. Czasem przeczytam, bo wypadnie nieźle, by się zawieść, czasem przeczytam, bo trzeba napisać parę słów, ale wtedy też najczęściej czuję zawód. Teraz przeczytałem z tego drugiego powodu i też jestem rozczarowany. Choć, o dziwo, z zupełnie innego powodu, niż mogłoby się wydawać.


A NEW, BRUTAL ERA BEGINS! Roxxon and AIM team up to take on Stark Unlimited! But they’re ready for the old Tony Stark. This one? He’s a lot angrier than he used to be. Iron Man is going to war! New armor, old enemies, and unbelievable twists abound in this fresh take on a fury-powered Iron Man from Pulitzer Prize-winning journalist Spencer Ackerman and groundbreaking artist Julius Ohta!


Więc cóż to za powód do zawodu, o którym pisałem na początku? Zacznijmy od tego, że ja Tony’ego nie lubię, jako postaci. Tu zaś scenarzysta zrobił Starka, ale tak zupełnie po swojemu, że nie za bardzo Starka przypomina i robi rzeczy, które mi do niego nie pasują. Ergo, powinienem być zadowolony, skoro zmieniono bohatera, którego nie lubię, a tu okazuje się, że wyszło jeszcze gorzej. Nie dość, że nowy scenarzysta nie miał pomysłu na postać i przemianę, to jeszcze nie był w stanie zrobić jej takiej, jaka być powinna. Poza tym gość zrobił miałką, nijaką historię o wojnie z wrogami należącymi do najsłabszych, jakich Marvel wykreował, a wszystko to podał w sztampowy, nijaki sposób. A nie tego spodziewałem się po zdobywcy Pulitzera. Ale z drugiej strony dziennikarstwo a scenopisarstwo to dwie różne bajki.

Graficznie jest jednak jeszcze gorzej. O ile bardzo fajna okładka dawała nadzieję na sympatyczny środek, o tyle zawartość wygląda słabo. Nieciekawy, mocno cartoonowy i jakby niewprawny design postaci, zbyt intensywna kolorystyka… Wygląda to na niedopracowane, skierowane do młodszego czytelnika niż w rzeczywistości i zwyczajnie przedobrzone. Ot jak cały ten komiks. Marvel chwyta się, czego tylko może, by sprzedać nowe serie. Tym razem to nie wypaliło. Znów.


Autor: WKP

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x