Evangeline Lilly porównuje „Avengers 4” do serialu „Lost”!
Filmowa Wasp, czyli Evangeline Lilly znajduje podobieństwa w budowie produkcji, w których występowała – w Avengers 4 i w serialu Lost.
Niemal każdy news, czy zdjęcie z planu Avengers 4 sugerują, że w filmie doświadczymy „zabaw” z czasem. Czy będą to podróże w przeszłość, alternatywne rzeczywistości czy jeszcze inne czasowe zawirowania, okaże się w przyszłym roku. Niemniej, teraz także Evangeline Lilly swoją wypowiedzią zdaje się podpowiadać takie rozwiązania.
W wywiadzie dla NDTV aktorka porównała strukturę nadchodzącego widowiska MCU do serialu Lost, w którym grała jedną z pierwszoplanowych postaci:
Kiedy usłyszałam o 'Infinity War’ i 'Avengers 4′, i kierunku, w którym zmierzają, w pewnym momencie uświadomiłam sobie, że – och, wow – to trochę jak déjà vu z serialu 'Lost’. (…) gdzie w sezonie 4 wszystko się zmienia, a ty tracisz grunt pod nogami. Oczywiście 'Ant-Man and the Wasp’ też ma w tym swój udział.
Wspomniany przez Lilly 4. sezon serialu był tym, w którym seria zaczęła się rozwijać na wielu liniach czasowych, zarówno obecnych, jak i przyszłych. Co więcej, pojawiały się tam elementy doświadczeń nad czasem i przestrzenią, podróży w czasie i paradoksów czasowych.
Musimy jednak przyjąć i taką możliwość, że porównanie użyte przez Lilly było bardziej metaforyczne i odnosiło się tylko ogólnie do zmian, jakie czekają Avengers, ale mimo to ciężko nie przypisywać jej wypowiedzi do wszystkich – krążących wśród fanów – teorii czasowych, które mogą cofnąć skutki pstryknięcia palcami Thanosa.
Źródło: CBR