Mark Millar spekuluje, kto będzie nowym Wolverinem
Teraz, kiedy X-Men mogą zostać oficjalnie wprowadzeni do Marvel Cinematic Universe, fani Marvela już spekulują, którzy aktorzy mogą ożywić kultowe postacie. Do grona spekulantów dołączył też scenarzysta Mark Millar.
Niedawno jeden z fanów zwrócił uwagę na Twitterze, że Millar „przewidział przyszłość” MCU na panelu z 2002 roku. Na wspomnianym rysunku komiksowy Nick Fury był wzorowany na Samuelu L. Jacksonie. Dodatkowo Fury nawiązał do przyszłego odwtórcy roli Iron Mana, Roberta Downey Jr. Millar odpowiedział na tego tweeta, mówiąc „pamiętajcie, nigdy się nie mylę”, a jednocześnie przewidując, że Taron Egerton będzie następnym aktorem, który zagra Wolverine’a.
From 2002. Always remember I’m never wrong. PS Taron Egerton will be the next Wolverine 🙂 https://t.co/6OtsLbnWqu
— Mark Millar (@mrmarkmillar) July 15, 2019
Oczywiście Millar jest w dobrych relacjach z Egertonem, odkąd aktor wystąpił w adaptacji jego komiksów Kingsman. Mimo to, nie jest on jedyną osobą, która twierdzi, że znany z filmu Rocketman aktor powinien wcielić się w postać Rosomaka.
Niedawno sam Egerton wypowiedział się na temat tych pogłosek:
Myślę, że to tylko plotka. O ile wiem, jest to bezpodstawne. Nie wiem, czy jestem wystarczająco przerażający. To znaczy, jeśli ludzie w Marvelu myślą, że jestem, to świetnie, róbmy to. Ale myślę, że prawdopodobnie są lepsi kandydaci. Choć bardzo chętnie wystąpiłbym w tym świecie.
A Wy, kogo zobaczylibyście w roli Wolverine’a? Czy Taron Egerton nadawałby się do tej roli? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach.
Źródło: ComicBook
Już tak dobrego Wolverine’a jakim był Hugh Jackman raczej nie będzie. Tą postać trudno grać. Wystarczy poczytać komiksy aby zrozumieć jak trudna to rola. Wolverine musi być charyzmatyczny. Hugh Jackman idealnie wcielał się w tę postać. Ja wiem, że wytwórnia szuka młodszego aktora. Ale dla mnie prawdziwym Wolverine’m zawsze pozostanie Hugh Jackman.
Zawsze może być lepiej. Może i Jackman zagrał charyzmatycznie, ale w porównaniu z komiksowym pierwowzorem i tak wypada dość blado i mało przekonująco: dopiero w Loganie tak naprawdę zagrał świetnie. Mimo to do roli powinni w końcu wziąć aktora bardziej krępego o mniej zachęcającej urodzie, tak aby też fizycznie przypominał Wolverine’a?
W pewnym sensie się zgadzam. Ale trudno będzie przebić Jackmana. Chyba, że Wolverine’a zagra ktoś kto będzie idealny do tej i tylko do tej roli.