Nowe Bractwo Złych Mutantów z komiksów
Bractwo Złych Mutantów doczekało się nowej komiksowej wersji.
Bractwo Złych Mutantów od lat pojawia się na łamach komiksów z serii X-Men. Ostatnio zaś ukazano ich zupełnie nową inkarnację. Grupa oryginalnie została założona przez Magneto, choć jej kolejne „edycje” często dowodzone były przez kogoś innego (m.in. przez Mystique). Obecnie jednak Bractwo ponownie kierowane jest przez mistrza magnetyzmu.
Cullen Bunn opowiada historię tejże postaci od 2014 roku. Magneto w wersji tego scenarzysty jest przedstawiany niczym Punisher wśród mutantów, używający swoich mocy do torturowania i mordowania tych, którzy mają czelność ranić przedstawicieli gatunku homo superior. Jest on swoistym potworem, który pogodził się już ze swoim jestestwem i odgrywaną przez siebie rolą. Rolą zła koniecznego, które pozwoli Mutantom przetrwać.
Zamykająca historię scena przedstawia Magneto stojącego w swoim klasycznym, czerwono-fioletowym, stroju w swojej bazie, gdzie wzywa nowywariant Bractwa Złych Mutantów.
Nowi członkowie ugrupowania to: Exodus aka. Bennet du Paris – nieśmiertelny Mutant, będący jednym z najbardziej zagorzałych fanów Magneto. Obok niego widzimy teleportującą się Amelię Voght, byłą kochankę Charlesa Xaviera, która nie podzielała wizji profesora. Jest tu też Josh Foley aka. Elixir, czyli Mutant potrafiący leczyć jedną ręką, a drugą zaś zatruwać. W tle widzimy Briare Raleigh, postać, którą Bunn przedstawił w solowych seriach o Magneto. Ich kompleksowa relacja trwa od czasów Uncanny X-Men, Magneto i X-Men: Blue. Na spodzie zauważyć można Marrow – Mutantkę potrafiącą wyciągać kości ze swojego ciała. Marrow była członkinią Morlocków, która gnębiona była nie tylko przez ludzi, ale i przez innych osobników posiadających moce. Przez pewien czas była należała ona nawet do X-Men i X-Force, ale zboczyła z tej drogi. Na samym dole widać oczywiście Toada, jedną z klasycznych postaci znanych z serii X-Men (charakteryzującą się żabimi umiejętnościami).
Nowy rozdział w historii Bractwa Złych Mutantów rozpocznie się już w październiku w one-shocie X-Men: Magneto, napisanym przez Chrisa Claremonta. To on od lat był jedną z najbardziej odpowiedzialnych osób za rozwój Magneto na przestrzeni lat. Nie wiadomo jednak czy nowa wersja Bractwa Złych Mutantów powróci w X-Men: Disassembled. Wydarzenie to ma zadebiutować w listopadzie. Czas pokaże.
Źródło: ComicBook