Woody Harrelson o swojej roli w filmie „Venom”
Aktor Woody Harrelson wypowiedział się o swojej roli w filmie Venom!
Nie od dziś wiadomo, iż Woody Harrelson będzie brał czynny udział w filmie Venom. Nadal jednak nie wiadomo w kogo się wcieli. Podczas ostatniego wywiadu, udzielonego dla serwisu Collider, gwiazdor wyznał, że jego rola jest bardzo mała, jednak obiecuje fanom, że będzie go więcej w potencjalnym sequelu.
Zapytany przez portal o to, dlaczego zdecydował się wziąć udział w filmie o superbohaterach, odpowiedział:
Łut szczęścia. Jestem… jestem jedynie ułamkiem całości tego filmu, ale będzie mnie więcej w następnym, wiecie? Nie czytałem jeszcze scenariusza, ale po prostu powiedzmy, że to łut szczęścia.
Jedna z teorii głosi, iż Harrelson wcieli się w postać Kletusa Cassady’ego, morderczego symbionta zwanego Carnage, będącego przy okazji potomstwem Venoma (przynajmniej w wersji komiksowej). Nie jest również wykluczone, że postać grana przez Harrelsona pojawi się dopiero na końcu filmu.
Według historii z kart komiksów o Spider-Manie, Eddie Brock dzielił celę razem z Cassadym i to on spowodował narodziny nowego potwora. Sadystyczne zapędy Kletusa sprowadziły na świat potwora, jakiego jeszcze ten nie widział. Jeśli o wersję kinową chodzi – nikt nie ujawnił szczegółów dotyczących tego, w jaki sposób, ewentualnie bohaterowie mieli by się tu poznać. W Spider-Man: Homecoming mieliśmy Scorpiona (Mac Gargan), w którego wcielił Michael Mando, znany z roli Vaasa Montenegro z gry Far Cry 3.
Sam Harrelson uzupełnia swoją wypowiedź:
Wiecie, znacie Rubena Fleischera, zrobił Zombieland, i to jest ogromna część tego. Ponadto jest też Tom Hardy – mam ogromny szacunek do niego i uważam go za świetnego aktora. Zebraliśmy się nad fantastycznym scenariuszem, a ja poczułem, że muszę to zrobić.
Premiera filmu Venom zaplanowana jest na 8 października.
Źródło: ComicBook