Chris Pratt usprawiedliwa zachowanie Petera Quilla w „Infinity War”
Od czasu premiery filmu Avengers: Infinity War niektórzy fani zwracają się z pretensjami do Chrisa Pratta, który wciela się w postać Star-Lorda. Aktor wypowiedział się na ten temat i broni działań Petera Quilla.
Spora liczba fanów Marvela nie powstrzymała się od wyrażania swojej niechęci do działania Star-Lorda w filmie Avengers: Infinity War, ale Chris Pratt dokłada wszelkich starań, by bronić tej postaci.
Dla tych z was, którzy mogą nie być świadomi, emocjonalna reakcja Petera Quilla na śmierć Gamory doprowadziła do tego, że bohater zaatakował Thanosa i uniemożliwił w ten sposób pozostałym bohaterom usunięcie Rękawicy Nieskończoności z uścisku Szalonego Tytana.
Tak Pratt wypowiedział się w tej sprawie podczas wywiadu udzielonego Radio Times:
Spójrz – facet patrzył, jak umiera jego matka, patrzył, jak jego przybrany ojciec umiera w jego ramionach, był zmuszony zabić swojego biologicznego ojca. A teraz stracił miłość swego życia. Myślę więc, że zareagował w sposób bardzo ludzki i myślę, że właśnie ta ludzkość Strażników Galaktyki odróżnia ich od innych bohaterów. Myślę, że gdybyśmy zrobili to setki razy, nie zmieniłbym niczego.
Jeśli chodzi o to, jak potoczyłaby się akcja, gdyby Star-Lord zachował spokój, dodał:
Sądzę, że film mógłby zakończyć się pół godziny wcześniej, ale wydawało się, że ludzie naprawdę lubią ten pomysł. A także, winię Thanosa, OK? Jezu, dlaczego on nie ponosi żadnej winy? To naprawdę słuszna uwaga, prawda? Oczywiście jestem bardzo wrażliwy w tej kwestii.
Chociaż nie można zaprzeczyć, że odebranie Rękawicy Thanosowi prawdopodobnie by pomogło, nie możemy założyć, że Tytan nie odzyskałby go. Równie dobrze możnaby argumentować, że Thor jest tak samo winny, ponieważ nie udało mu się trafić Stormbreakerem w głowę złoczyńcy.
A Wy, co myślicie o zachowaniu Quilla i argumentacji Pratta?
Źródło: ComicBookMovie