„Marvel United: X-Men” (Karcianka/Planszówka) – Recenzja
Marvel United: X-Men
Mutanci stają na placu boju!
Pod koniec 2021 roku za sprawą wydawnictwa Portal Games w Polsce zadebiutowała planszowo-karciana gra Marvel United ze składem Avengers, która charakteryzowała się cała masą przepięknie wykonanych figurek, jak i ślicznie wykonanymi ilustracjami, którymi cała produkcja została okraszona. Równie fenomenalnie prezentowała się sama rozgrywka, która w niesamowity, lecz prosty sposób angażowała kilka osób przy jednym stole, aby te połączyły siły i wspólnie skopały tyłek konkretnemu złoczyńcy. Mało tego, gra dostała przy okazji rzeszę różnorodnych dodatków (jak chociażby te z Black Pantherem, Thorem czy Spider-Manem).
Od tamtej pory minął ponad rok, a Portal Games przypomina nam, że Marvel United wciąż trzyma się dobrze, a na pewno nie ma zamiaru się zestarzeć czy odejść do lamusa, bo oto na naszym rodzimym rynku ląduje samodzielny dodatek do tejże produkcji, który wprowadza do rozgrywki ekipę X-Men (oraz innych mutantów). Zestaw da nam możliwość spotkania z Profesorem Xavierem, Wolverinem, Cyclopsem, Beastem, Jean Grey, Storm, Magneto, Sabretoothem, Juggernautem oraz Mystique.
Oficjalny opis wydawcy:
X-Meni wkraczają do Marvel United, popularnej, dynamicznej gry kooperacyjnej. Zbuduj drużynę zmutowanych Bohaterów i połącz siły, aby pokrzyżować plany najpotężniejszych Łotrów we wszechświecie.
Marvel United: X-Men rozszerza uniwersum Marvel United o nowy, samodzielny zestaw skupiający się na profesorze Charlesie Xavierze i jego X-Menach. Gracze mogą stworzyć drużynę, aby zmierzyć się z takimi łotrami jak Juggernaut i Magneto. Jeden z graczy może także przejąć bezpośrednią kontrolę nad łotrem w zupełnie nowym trybie gry.
W Marvel United: X-Men wcielasz się w rolę ikonicznych Bohaterów Marvela współpracujących, aby powstrzymać mistrzowski plan potężnego Łotra kontrolowanego przez grę. Każdy Łotr odsłania swój unikatowy Plan z kartami, które wywołują różne efekty i zagrożeniami, które stawiają przed graczami wyzwania w lokacjach.
Co to w ogóle znaczy, że dodatek jest samodzielny? Ano to, że aby móc cieszyć się zawartością X-Men, nie musicie posiadać podstawowej/bazowej wersji MU. Możecie po prostu wyposażyć się w sam dodatek z mutantami, skrzyknąć domowników lub grupkę znajomych, rozłożyć wszystko na stole i zacząć się dobrze bawić. Zaciekawieni? No to trzymajcie się swoich trykotów i peleryn, bo najciekawszym elementem MU: X-Men jest to, że grę można bezproblemowo łączyć z podstawką. Są one po prostu kompatybilne. Możecie tu bowiem w trakcie rozgrywki swobodnie mieszać bohaterów, którymi gracie czy też przeciwników, z którymi będziecie walczyć. Nie ma zatem przeciwwskazań, aby obok siebie mogli stanąć przykładowo Kapitan Ameryka, Wolverine, Storm i Spider-Man. Ich przeciwnikiem mógłby być z kolei Juggernaut czy Ultron. I to chyba jest najlepsze w tym wszystkim, bo jedna osoba może posiadać główną edycję MU, a druga standalone z grupą X-Men, gdzie oboje będą w stanie grać zarówno razem, jak i osobno. Nikt nie czuje się pokrzywdzony. Wszyscy wygrywają. Chyba, że przegrają w trakcie faktycznej rozgrywki…
Rozgrywka w żadnym wypadku nie uległa zmianie. Marvel United: X-Men wciąż polega na wyborze postaci, którymi gracze będą sterować, wyborze „złola”, z którym będą musieli się zmierzyć, a także na ustawianiu sześciu różnych miejscówek/lokacji, po których przemieszczać się będą nasi bohaterowie, a także ich przeciwnik, wykonując różnego rodzaju misje i zadania. Wygrywamy, gdy dzięki połączeniu sił i mocy w różne kombinacje, pozbawimy „niemilca” wszystkich punktów życia. Przegrywamy natomiast wtedy, kiedy nasze wysiłki spalą na panewce, zbir przeżyje, a przy okazji doprowadzi swój genialny plan do końca.
Zamiast zmian w głównej mechanice rozgrywki dostajemy coś innego w zamian. Mowa tu o kompletnie innym trybie gry, gdzie jeden z graczy może wcielić się w wybranego przez siebie superzłoczyńcę. Większe zmiany dostajemy w przypadku rozszerzeń opcjonalnych. Ta kwestia poruszona została poniżej.
Oto, co wchodzi w skład zestawu podstawowego (bez dodatków):
– 10 wysokiej jakości figurek
– 191 kart [63x88mm]
– 8 Lokacji
– 154 żetony
– 1 Plan Misji
– 1 znacznik Łotra
Aby jednak nieco urozmaicić rozgrywkę Portal Games przygotowało oprócz samego dodatku X-Men, jeszcze trzy inne rozszerzenia, a mianowicie X-Men Blue Team, X-Men Gold Team oraz Deadpool. Dzięki tym dodatkom dostaniemy pokaźny zastrzyk kolejnych postaci, którymi będziemy mogli zróżnicować grę. Dochodzą tu Rogue, Gambit, Jubilee, Psylocke, Sinister, Sebastian Shaw, Archangel, Iceman, Bishop, Colossus, Deadpool i Agent Bob. Po połączeniu z głównym zestawem X-Men możemy być pewni, że element regrywalności będzie jeszcze większy, bo naprawdę nie sposób ograć tylu bohaterów przy kilku posiedzeniach. Nie mówiąc już o pełnym poznaniu ich możliwości czy sprawdzeniu wszelkich kombinacji w połączeniu z innymi postaciami.
Tu należy też napomknąć, że dodatki rozszerzają nam ilość graczy, jaka może brać udział w rozgrywce. Dzięki trybowi drużyna przeciwko drużynie zamiast w pięć, bawić możemy się aż w SZEŚĆ osób przy jednym stole (a jakby się uprzeć i nieco nagiąć zasady to nawet i w więcej). Deadpool natomiast nieco zmienia mechanikę rozgrywki dzięki funkcji tzw. kanciarza. W jaki sposób? Cóż, może być on bohaterem, może być superzłoczyńcą, a nawet wyzwaniem dla bohaterów, którzy właśnie próbują uratować dzień. Jazda bez trzymanki gwarantowana!
Oto łączna zawartość wszystkich trzech dodatków:
– 14 wysokiej jakości figurek
– 231 kart [63x88mm]
– 9 Lokacji
– 34 żetony
– 3 planszetki obrażeń
– 12 plastikowych podstawek
– 4 planszetki Łotra
Czy Marvel United: X-Men jest warte swojej ceny? Tak. Zdecydowanie. Szczególnie wtedy, kiedy weźmiemy pod uwagę fakt, że cena ta wcale wygórowana nie jest. Za główny zestaw przyjdzie nam zapłacić niewiele jak na grę planszową, bo około 168 zł. Pakiety poboczne z rozszerzeniami opcjonalnymi wyceniono zaś na 128 zł (każdy z osobna). Mówiąc prościej – cały zestaw można dostać po stosunkowo niskich cenach, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę jego zawartość, wykonanie elementów, pewne zmiany i dodatkowe elementy w mechanice oraz możliwość mieszania bohaterów i złoczyńców w różne kombinacje, co przekłada się oczywiście na długi czas cieszenia się pozycją i świetną zabawę przy wielu sesjach z nią.
Ogranicza Was tu chyba tylko pokaźna ilość bohaterów i możliwość łączenia z innymi edycjami Marvel United. Proste zasady, krótkie i szybko przeprowadzane tury powodują, że z rozgrywki radość czerpać może dosłownie każdy. Bez względu na wiek i poziom planszowego zaawansowania. Osobiście mogę dodać, że do MU zawsze chętnie wracam przy wielu okazjach. Choć znam tę grę od czasu wydania wersji angielskiej, nudy nie odczułem nigdy. Warto też wziąć pod uwagę, że tytuł ten wciąż jest rozwijany i nie zapowiada się na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Z czystym sercem MU w wersji zwykłej jak i X-Men polecić mogę wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy superbohaterów Marvela darzą szczególną sympatią. Zadowoleni również będą fani malowania figurek, bo jakość ich wykonania zwala z nóg.
Autor: SQ
Egzemplarz recenzencki otrzymaliśmy dzięki uprzejmości wydawnictwa Portal Games. Jeśli recenzja przekonała Was do zakupu gry – możecie zaopatrzyć się w nią tutaj lub tutaj.