Umowa Disney/Fox nie wpłynie na „GotG Vol. 3”

Szum wokół umowy Disney / 21st Century Fox nie mija. Co rusz na horyzoncie pojawiają się kolejne doniesienia w tej kwestii. Tym razem mamy dla Was informacje dotyczące trzeciej części serii Guardians of the Galaxy.

Okazuje się, że sama umowa pomiędzy firmami Disney i 21st Century Fox ma nie wpływać w żaden sposób na powstawanie filmu Guardians of the Galaxy Vol. 3Obawiano się, że cały „deal” może wpłynąć na poszczególne marki i postaci. Wychodzi jednak na to, że do tego nie dojdzie. Potwierdził to również reżyser cyklu GotG – James Gunn.

Gunn rozwiał wątpliwości i uspokoił fanów, którzy mieli pewne obawy względem przyszłości cyklu, że nie mają się czym przejmować. W odpowiedzi na pytanie…

Czy zakup Foxa przez Disneya wpłynie lub zmieni w jakiś sposób twoje podejście do GotG 3 i historii/fabuły filmu?

Odpowiedział on bardzo krótko i na temat:

Nie

Jest to oczywiście plusem, gdyż James był i wciąż jest mocno zaangażowany w opowieść o ekipie kosmicznych wyrzutków, którzy stali się Strażnikami pokoju w galaktyce. W dodatku kładzie on duży nacisk na sporo zapożyczeń względem komiksowego uniwersum Marvela. Należy też pamiętać, że Fox posiadał do niedawna prawa do takich związanych z kosmologią Domu Pomysłów postaci, jak Galactus, Silver Surfer, Annihilus czy Skrulle (chociaż tutaj do końca nie jest to wyjaśnione). Mogło to więc zmienić w jakimś stopniu podejście reżysera do trzeciej części Strażników GalaktykiJasne, od teraz Marvel może użyć tych postaci w swoich produkcjach, przykładowo w scenach po napisach, ale nie jest też powiedziane, że do tego dojdzie, albo że stanie się to w najbliższym czasie.

W pewnym sensie jest to plus, że Marvel Studios nie napiera na szybką premierę tytułu z nowymi postaciami. Stało się tak przecież w przypadku Spider-Man: Homecoming. To, że raz coś takie się udało, nie znaczy, że zabieg ponownie odniesie sukces. Tutaj też trzeba pamiętać, że przez premierę solowego filmu z Pająkiem, na dalszy plan przesunięte zostały terminy Black Panthera Captain Marvel.

Z drugiej strony, Gunn na pewno cieszy się, że może/będzie mógł użyć czegoś, do czego wcześniej nie miał dostępu. To przecież dzięki niemu dzisiejsze MCU wygląda tak, a nie inaczej. To również on jest głównym „pomocnikiem” Kevina Feige w składaniu tego wszystkiego „do kupy”. Nie zmienia to jednak faktu, że GotG zawdzięcza swoją ogromną popularność właśnie jemu. Przecież byle komu nie udaje się wyprowadzić totalnie nieznanej marki na wyżyny popularności dosłownie w chwilę. Dobrze zatem wiedzieć, że żadne wewnątrz-firmowe sprawy nie zmienią tego, co ma on w planach.

Guardians Kitty The Things

Na końcu chciałbym jeszcze dodać, że James Gunn stwierdził, iż nie planuje przenoszenia na kinowe ekrany nowych wersji ekipy komiksowych Strażników. Nowych, tzn tych, gdzie można było zobaczyć chociażby Kitty Pryde (Shadowcat) z X-Menów, Thinga z Fantastic Four i Agenta, a w zasadzie Space Knighta Venoma.


Źródło: ComicBook / ComicBook

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x

Agencja T.A.R.C.Z.A. zmusiła nas do śledzenia twoich poczynań poprzez pliki cookie! Czym są T.A.R.C.Z.A. i pliki cookie dowiesz się tutaj.

Co to są pliki cookies? Cookies, zwane również ciasteczkami (z języka angielskiego cookie oznacza ciasteczko) to niewielkie pliki tekstowe (txt.) wysyłane przez serwer WWW i zapisywane po stronie użytkownika (najczęściej na twardym dysku). Parametry ciasteczek pozwalają na odczytanie informacji w nich zawartych jedynie serwerowi, który je utworzył. Ciasteczka są stosowane najczęściej w przypadku liczników, sond, sklepów internetowych, stron wymagających logowania, reklam i do monitorowania aktywności odwiedzających. Jakie funkcje spełniają cookies? Cookies zawierają różne informacje o użytkowniku danej strony WWW i historii jego łączności ze stroną. Dzięki nim właściciel serwera, który wysłał cookies, może bez problemu poznać adres IP użytkownika, a także na przykład sprawdzić, jakie strony przeglądał on przed wejściem na jego witrynę. Ponadto właściciel serwera może sprawdzić, jakiej przeglądarki używa użytkownik i czy nie nastąpiły informacje o błędach podczas wyświetlania strony. Warto jednak zaznaczyć, że dane te nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony, a jedynie z komputerem połączonym z internetem, na którym cookies zostało zapisane (służy do tego adres IP). Jak wykorzystujemy informacje z cookies? Zazwyczaj dane wykorzystywane są do automatycznego rozpoznawania konkretnego użytkownika przez serwer, który może dzięki temu wygenerować przeznaczoną dla niego stronę. Umożliwia to na przykład dostosowanie serwisów i stron WWW, obsługi logowania, niektórych formularzy kontaktowych. Udostępniający używa plików cookies. Używa ich również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. To pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób użytkownicy korzystają ze strony internetowej i pozwala ulepszać jej strukturę i zawartość. Oprócz tego, Udostępniający może zamieścić lub zezwolić podmiotowi zewnętrznemu na zamieszczenie plików cookies na urządzeniu użytkownika w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony WWW. Pomaga to monitorować i sprawdzać jej działania. Podmiotem tym może być między innymi Google. Użytkownik może jednak ustawić swoją przeglądarkę w taki sposób, aby pliki cookies nie zapisywały się na jego dysku albo automatycznie usuwały w określonym czasie. Ustawienia te mogą więc zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Niestety, w konsekwencji może to prowadzić do problemów z wyświetlaniem niektórych witryn, niedostępności niektórych usług. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj --> https://ec.europa.eu/info/cookies_pl

Zamknij