„Avengers. Impas: Atak na Pleasant Hill” – Recenzja
Avengers. Impas: Atak na Pleasant Hill
Poznajcie Kobik. Niegroźna mała dziewczynka, po której nie spodziewalibyście się, że może być zamieszana w ściśle tajny projekt S.H.I.E.L.D. Ona jest epicentrum zamieszania, jakie nawiedziło senne miasteczko Pleasant Hill w stanie Connecticut.
Komiks Avengers. Impas: Atak na Pleasant Hill zaczyna się, gdy Bucky Barnes opuszcza stanowisko Człowieka na Murze – obrońcy Planety Ziemi przed ewentualnymi zagrożeniami z kosmosu – by rozpocząć śledztwo w sprawie zbliżającego się wydarzenia, które może mieć ogromny wpływ na rzeczywistość uniwersum 616. Dosłownie, ponieważ wspomniana wcześniej Kobik – będąca personifikacją połączonych ze sobą odłamków Kosmicznych Kostek – może kształtować postrzegany świat zgodnie z własną wolą lub sugestią osób trzecich. Wspomniane osoby to m.in. Maria Hill – aktualna dyrektor międzynarodowej organizacji szpiegowskiej S.H.I.E.L.D. – która zaprojektowała najnowsze więzienie dla superzłoczyńców. Jest nim wspomniane miasteczko Pleasant Hill będące miejscem, gdzie postacie takie jak Baron Zemo, Red Skull, Absorbing Man, Graviton oraz wielu innych zostają obdarte z przeszłości i osobowości. Moce Kobik pozwalają na stworzenie dobrych, społecznie akceptowanych wersji największych antagonistów. Draka zaczyna się w chwili, kiedy ci źli zaczynają sobie przypominać kim są, a do walki przeciwko nim ruszają co najmniej trzy różne drużyny Avengers.
Komiks ten, będący zbiorem szesnastu zeszytów, to ciekawe spojrzenie na kilka znaczących problemów, z jakimi zmaga się główne uniwersum Marvela. Intrygująco potraktowano temat superzłoczyńców i sposobu ich przetrzymywania w trakcie odbywania kary. Połączono go z wątkiem posiadania mocy wykraczającej poza procesy poznawcze człowieka oraz tego, co może się wydarzyć jeśli tego typu potęga, jaką jest możliwość dopasowywania rzeczywistości do potrzeb użytkownika, wymknie się spod kontroli. Komiks wzbudza w czytelniku dylemat moralny, którego głównym pytaniem jest: „Czy można zmienić kogoś wbrew jego woli, jeśli służyłoby to ogólnospołecznemu dobru?”
Jeden z zeszytów porusza psychologiczny aspekt i wpływ wymuszonej rzeczywistości na jednego z antagonistów, który pamiętał wszystko, co robił, jak się czuł oraz o budowanej relacji z inną osobą w społeczności Pleasant Hill. Dla odskoczni od poważnych tematów muszę napomknąć, że w zbiorze pojawia się jeszcze walka między Kaiju a wielkim robotem. Fabuła całości wciąga momentalnie dzięki szerokiemu przekrojowi motywów, relacji między bohaterami oraz nutką humoru.
Trudno ocenić styl graficzny pracy zbiorowej, ponieważ każdy zeszyt wygląda inaczej. Nie znajdziemy tu jednego wspólnego mianownika, ponieważ styl danego zeszytu zależny jest od serii, z której pochodzi oraz pracującego nad nim artysty. W moim osobistym odczuciu całość jest przyjemna w odbiorze i nie uważam ciągłych zmian za wadę. Uważam, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Egzemplarz dostarczony do recenzji jest prawie bez wad i jest to prawdopodobnie jednostkowa sprawa kilku źle dociętych stron oraz delikatnego przesunięcia grzbietu. Sama jakość druku, kolor czy zastosowany rodzaj papieru dla stron i okładki jest bez zarzutu. Z pozytywów – bardzo mocno przypadło mi do gustu zastosowanie szaty graficznej stylizowanej na „akta sprawy” i drobny szczegół ,czyli oznaczenie, z jakiej serii i który zeszyt aktualnie czytamy. Tłumaczenie i dostosowanie komiksu do naszych warunków również prezentuje wysoki poziom, do którego zostaliśmy przyzwyczajeni. Tomik jest gruby i czuć jego masę w dłoniach, dlatego warto pomyśleć o podparciu dla dłoni. Sugerowana cena to 89,99 zł.
Nie trzeba być fanem Avengers, by docenić historię oraz sztukę ukrytą w kadrach Ataku na Pleasant Hill. Jestem tego najlepszym przykładem. Pochłonął mnie od pierwszych stron i sprawił ogromną przyjemność. To tylko pobożne życzenie, ale chciałbym zobaczyć na rodzimym rynku takie serie jak Iluminati czy Howling Commandos of S.H.I.E.L.D.
Czytaliście już Avengers Impas: Atak na Pleasant Hill? Jeśli tak, to podzielcie się z nami swoimi odczuciami odnośnie tego zbioru. Możecie to zrobić w komentarzach na stronie, bądź na naszym fanpage’u.
Autor: Buarey
Egzemplarz recenzencki otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Egmont Polska. Jeśli recenzja was przekonała do zakupu, to serię/tom możecie nabyć tutaj.