„Danny Ketch: Ghost Rider #1” (2023) – Recenzja
Danny Ketch: Ghost Rider #1 (2023)
KETCH WRACA
Mucha Comics zapowiedziało wydanie pierwszego tomu serii Ghost Rider z Dannym Ketchem w roli głównej, a tymczasem Marvel przywraca tę postać. I fajnie to robi. Może przygody Ketcha do moich ulubionych nie należą, tamten run cenię sobie za parę rzeczy, w tym udane crossovery. Co pokaże nam ten? Raczej niewiele, bo to tylko pięć zeszytów, ale i tak warto jest po niego sięgnąć. Oto zeszyt Danny Ketch: Ghost Rider #1 (2023).
DANNY KETCH IS BACK! Flashback to a time when innocent blood was spilled, a Spirit of Vengenace was born, and Danny Ketch found himself transformed into the GHOST RIDER! A gang war is breaking out across New York City, with Ghost Rider caught in the middle! But if it’s just rival gangs killing each other, does Ghost Rider need to get involved? Join us for an untold tale written by Danny Ketch co-creator HOWARD MACKIE and artist DANIEL PICCIOTTO!
Marvel od lat ma problem, bo po tylu tysiącach komiksów, po prostu brakuje już pomysłów. Więc zamiast skupić się na mniejszej liczbie ale za to dobrych opowieści, nadal wydaje ile tylko może, a brak pomysłów rozwiązuje za pomocą kopiowania tego, co było. No bo ci, którzy już to znają, chętnie odświeżą w nowej formie – stąd sukcesy kinowych remake’ów i rebootów – a ci, którzy nie znają, nie zauważą, jakie to wtórne. Ci pierwsi pewnie ciepną tym w kąt, choć czasem zdarzają się rzeczy, które fajnie zagrają. Ci drudzy, mam wrażenie coraz mniej wymagający, zostaną. I kręcić się to będzie dalej.
No i nowy Ghost Rider to też taki powrót do tego, co było. Fajnie sprawdziło się kiedyś, więc sięgnięto i…. I fajnie sprawdza się nadal. Howard Mackie, który Dana stworzył (w Polsce mogliśmy czytać Mega Marvela z pierwszymi numerami serii) wciąż daje radę. Jego historia jest nastrojowa i pełna akcji, pomysł jest, fajne pójście w klimat też, a i na sentymentach umie to zagrać. Co w połączeniu z przyjemną szatą graficzna – okej, wolałbym bardziej klasyczną, ale i ta jest dobra – daje naprawdę udaną rzecz wartą poznania. I tyle.
Autor: WKP