„Deadpool: Deadpool kontra Sabretooth” (Tom 3) – Recenzja

Deadpool: Deadpool kontra Sabretooth (Tom 3)

Wade Wilson (Deadpool) w życiu miał zawsze pod górkę. Rak i eksperymenty zniekształciły jego ciało i umysł, ale dały przyśpieszony czynnik gojący wszelkie rany. Zabawa w zbawiciela odbywająca się pod szyldem korporacji Landau, Luckman & Lake. Epizod z Lokim, Thomem Cruzem i wycieczką przez kosmos. Kolejne doświadczenia naukowe, których efektem było usuwanie pamięci oraz morderstwo dokonane na własnych rodzicach. I jest jeszcze córka…

Deadpool Kontra Sabretooth

Deadpool chce zemsty na każdym, kto jest uwikłany w śmierć jego rodziców. W dzisiejszym odcinku na cel obrał sobie Victora Creeda. Okazuje się, że arcywróg Wolverine’a maczał pazury w sprawie morderstwa potencjalnych rodziców Wade’a. Celowo użyłem stwierdzenia „potencjalnych”, ponieważ każdy, kto zna komiksy o Najemniku z Nawijką, wie, że przeszłość człowieka w czerwono-czarnej masce jest trudna do wyjaśnienia i zależna od scenarzysty. Wszystkich zainteresowanych tematem jestem zmuszony odesłać do zbiorów z serii Classic, ponieważ czas wrócić do streszczenia recenzowanego albumu. Wade i Sabertooth przeprowadzają ze sobą szczerą, męską pogawędkę okraszoną pościgiem, próbą dekapitacji, ogólną demolką oraz lekkim rozlewem krwi. Można by rzec – dzień jak co dzień u obu panów. Nie zdradzę Wam treści i wniosków, jakie wyciągnęli bohaterowie tego zbioru. Kolejnymi akapitami postaram się Was zachęcić do tego, abyście sami zapoznali się z komiksem.

Tym razem zacznę od końca schematu moich recenzji. Wydany przez Egmont album zawiera w sobie zeszyty od ósmego do dwunastego, które wydano w roku 2005, a następnie zebrano w Deadpool: World’s Greateest vol.3 – Deadpool vs. Sabertooth. Sugerowana cena okładkowa polskiego wydania to 39,99 zł. Za tę kwotę otrzymujemy standardowe wydanie z linii Marvel NOW!. Grubsza okładka ze skrzydełkami, klejony grzbiet, kredowy papier oraz wysokiej jakości druk o soczystych kolorach. W egzemplarzu dostarczonym do recenzji znalazłem tylko jedną, niemalże niezauważalną usterkę, jaką jest delikatnie nachodząca okładka na grzbiet.

Następnym krokiem ku końcowi tego tekstu jest oprawa graficzna. Za rysunki odpowiedzialni są Matteo Lolli [#8-#11], Iban Coello [#11] oraz Scott Koblish [#12]. Za dobrze dobrane kolory możemy podziękować Ruth Redmond [#8-#11] oraz Nickowi Filardi [#12]. Celowo wymieniłem artystów z osobna oraz zaznaczyłem, za jakie zeszyty są odpowiedzialni. Album Deadpool kontra Sabertooth zamyka w sobie dwie historie okraszone różnymi stylami graficznymi. Kreska z zeszytów opowiadających o przygodzie z Sabertoothem to aktualny standard dla komiksów o Deadpoolu. Kreska jest wyraźna i prosta. Nie jest to równoznaczne z tym, że kadry są ubogie w detale. Natomiast ostatnie strony prezentują styl, który może wydawać się niechlujny, mało precyzyjny. Oba są bardzo przyjemne w odbiorze.

Autorem scenariusza jest wciąż Gerry Duggan. Odpowiada za obie historie i jest w tej kwestii niezawodny. Oferuje nam pozornie prostą opowieść, przemycającą kilka trudnych wątków związanych z psychiką bohaterów. Znajomość Grzechu Pierworodnego może dać Wam większą przyjemność z odbioru niuansów, jednak nie jest obowiązkowa dzięki delikatnym „przypominajkom” ukrytym w dialogach między postaciami. Nie zabrakło żartu typowego dla Deadpoola, podawanego z wyczuciem i we właściwych miejscach.

Deadpool kontra Sabertooth to komiks dobry. Solidnie wydany i przyjemny dla oka. Wspomniane wady techniczne są tak niewielkie, że niemal niezauważalne. Tłumaczenie również nie odbiega od standardu, do jakiego przyzwyczaił nas wydawca. Pozycja obowiązkowa dla fanów Najemnika z Nawijką. Czekam na kolejny album, ponieważ bieżący zasiał ziarno tajemnicy w jednym z kadrów.

A jak Wam, drodzy czytelnicy, przypadł do gustu najnowszy zbiór przygód Wade’a Wilsona? Liczę na Wasze komentarze pod tekstem lub na naszym fanpage’u.


Autor: Buarey


Egzemplarz recenzencki otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Egmont Polska. Jeśli recenzja was przekonała do zakupu, to serię/tom możecie nabyć tutaj.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Tomek 658

Deadpool to najemnik z niesamowitą nawijka. Potrafi przekonać każdego do swych racji. Ma różne sposoby na to. Także swojego oponenta powyższego postara się przekonać. Pytanie jaki będzie sposób i charakter tego przekonywania…

1
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x