KomiksyTeksty

„Deadpool: The Good, The Bad and The Ugly” (2014) – Recenzja

Deadpool: The Good, The Bad and The Ugly

Ostatnio sięgnęłam po polskie wydanie serii o Deadpoolu. Nie często mi się to zdarza, gdyż komiksy zazwyczaj czytam w wersji oryginalnej, jednak gdy zobaczyłam na półce w sklepie tę serię, nie mogłam się powstrzymać i zakupiłam ten egzemplarz. Przyznam, że w dużej mierze byłam po prostu ciekawa, jak będzie mi się czytało Deadpoola w moim ojczystym języku, o reszcie przesądził fakt, że już wcześniej zabierałam się za tę serię, jednak ostatecznie jej nie skończyłam, więc postanowiłam upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i oto jestem, recenzując serię Deadpool: Dobry, Zły i Brzydki(ang. Deadpool: The Good, The Bad and The Ugly) od wydawnictwa Egmont.

Pierwsza część opowieści wrzuca nas w szalone lata siedemdziesiąte, kiedy to Deadpool, noszący ówcześnie bujne afro i kraciaste dzwony, postanawia dołączyć do bohaterów do wynajęcia, czy im się to podoba, czy nie (spoiler – nie podoba im się). Zeszyt utrzymany jest w konwencji minionych lat dzięki odpowiednio zarysowanemu tłu akcji, ale też powrotu do charakterystycznej, oldschoolowej kreski i specyficznie prowadzonej narracji. Zapoznajemy się tu z krótką, pozornie oderwaną od reszty serii historią, podczas której Deady łączy siły z Power Manem i Iron Fistem, by zwalczyć drugorzędnego przestępcę-  niejakiego Białego Człowieka. Po latach, całkowicie już zapomniany villan szuka zemsty na trójce bohaterów, przenosząc nas tym samym do czasów współczesnych. Historia traci jednak powoli swój komediowy wydźwięk, który zawsze towarzyszy Deadpoolowi, ponieważ zaczyna się skupiać na tajemniczej i mocno zagmatwanej przeszłości Wade’a, nierozerwalnie połączonej z programem Broni X (ang. Weapon X).

Myślę, że ten tom jest bardzo dobrym wyborem dla osób, które miały już jakąś styczność z postacią Deadpoola i chciałyby teraz lepiej poznać tego bohatera. Seria pokazuje nam, jak złożoną i tragiczną postacią jest Wade Wilson. Co lepsze, dowiadujemy się tego razem z bohaterem, który na wskutek prowadzonych na nim eksperymentów nie pamięta wielu wydarzeń z własnego życia i na kartach komiksu szuka odpowiedzi, łącząc w całość wybrakowane części układanki. Miłym dodatkiem jest też obecność innych superbohaterów – najpierw duetu Luke’a i Danny’ego, później, gdy akcja skupia się na Broni X i badaniach nad super-żołnierzami, Kapitana Ameryki i Wolverine’a.

No właśnie, warto zwrócić uwagę na to drugie zestawienie. Ciekawa jest relacja łącząca tę trójkę i to, jak ci dwaj Mściciele zmieniają swoje nastawienie i postrzeganie Deadpoola w miarę rozwoju sytuacji. Kapitan Ameryka, Wolverine i Deadpool, czyżby dobry, zły i brzydki. Czy do tego nawiązuje tytuł serii? A może do samego Deadpoola, pokazując tym samym jego niebanalną osobowość, którą mamy okazję poznać trochę lepiej na łamach tego komiksu? Kolejną bardzo ciekawą postacią jest Preston, chociaż fizycznie nie pojawia się w komiksie, jej duch towarzyszy nam przez całą historię. I to dosłownie, bo Preston zginęła, jednak udało się uratować jej umysł, który został tymczasowo przeniesiony do ciała Deadpoola. Tym sposobem Wade zyskuje dodatkowy wewnętrzny głos rozsądku, a z czasem i oddanego przyjaciela.

Lubię kiedy komiks oferuje nam coś więcej niż ładne obrazki i bezsensowne sceny walki i to właśnie daje nam ten tom. Płynnie zmienia swój ton z sielankowego w bardzo poważny, skłaniający do refleksji. Koniec, chodź dość tragiczny, daje nadzieję dla naszego bohatera. Z pewnością nie żałuję tego komiksowego zakupu i z czystym sumieniem polecam tę serię.


Autorka: Dircx

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x