„A.X.E.: Death to the Mutants #1” (2022) – Recenzja

A.X.E.: Death to the Mutants #1 (2022)
Mutanci, dewianci, Eternals i cała reszta

Są takie historie, które oparto na pomyśle całkiem do nich pasującym, ale nie znaczy to wcale, że pomysł ów jest dobry. Zdarza się. I zdarzyło się też w A.X.E. (evencie), który trudno powiedzieć by mnie kupił. Co prawda wypadł on lepiej, niż przewidywać można było po zapowiedziach, ale i tak czasem mi to wszystko zgrzyta. A najbardziej zgrzyta w takich zeszytach, jak ten. Zeszytach, które miały potencjał. Zapowiadały się całkiem, całkiem. A  okazało się, że emocje są tu tak płaskie, jak parametry na ekranie kardiomonitora u zmarłego.

A.X.E. Death to the Mutants


The mutants are Deviants. Eternals are coded to correct excess deviation. The mutants are eternal, Mars colonizers, ever-spreading. Eternals know what they should do. Our heroes don’t want to, but can they resist the murderous designs coded into their body as surely as any Sentinel? And if they can’t, can anyone survive the coming judgment?


A.X.E. to taki typ eventu, który czasami Cię porywa. Wlasnie, czasami ale częściej (szczególnie w przypadku dodatków takich, jak ten) czytasz i masz ochotę, by już wszyscy wybili się nawzajem i opowieść się skończyła. Chociaż pewnie i to wyszłoby Gillenowi bez emocji, bo ma on wybitny dar do tworzenia historii, które w odbiorcach nie wzbudzają żadnych uczuć. Mało tego, nawet jeśli, to nie są to uczucia pozytywne. A tu na dodatek zawiódł mnie fabułą, która mogła coś w sobie mieć, ale wyszła jakoś tak, „nijako”.

Czy mam za duże oczekiwania? Być może. Ale czym bylibyśmy bez oczekiwań? I jaką tandetę oferowaliby nam twórcy, gdybyśmy się ich wyzbyli i łykali wszystko, co nam serwują? Z A.X.E. mam tak, że są zeszyty, które łykam bez większych zastrzeżeń i dobrze się bawię, a za chwilę biorę kolejny i brnę, jak przez błoto. Co dziwne, często są to zeszyty jednego i tego samego autora. Choć w sumie nie dziwne. Gdyż Gillen scenarzystą jest marnym, a jeśli coś mu się udaje… Cóż, każdemu czasem może coś przypadkiem wyjść.

No więc tym razem nie wyszło. Okej, przeczytać się da, ale zawód jest. Obejrzeć też się da, ale rysunki są jakieś takie, jak to się kolokwialnie mówi, na odwal. Byle skończyć robotę bez zbędnego przemęczania się. Zagorzali fani sięgną, bo w sumie to całkiem istotny dodatek do wydarzenia, niemniej zbyt dużo mu brakuje, by był udany.


Autor: WKP

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x

Agencja T.A.R.C.Z.A. zmusiła nas do śledzenia twoich poczynań poprzez pliki cookie! Czym są T.A.R.C.Z.A. i pliki cookie dowiesz się tutaj.

Co to są pliki cookies? Cookies, zwane również ciasteczkami (z języka angielskiego cookie oznacza ciasteczko) to niewielkie pliki tekstowe (txt.) wysyłane przez serwer WWW i zapisywane po stronie użytkownika (najczęściej na twardym dysku). Parametry ciasteczek pozwalają na odczytanie informacji w nich zawartych jedynie serwerowi, który je utworzył. Ciasteczka są stosowane najczęściej w przypadku liczników, sond, sklepów internetowych, stron wymagających logowania, reklam i do monitorowania aktywności odwiedzających. Jakie funkcje spełniają cookies? Cookies zawierają różne informacje o użytkowniku danej strony WWW i historii jego łączności ze stroną. Dzięki nim właściciel serwera, który wysłał cookies, może bez problemu poznać adres IP użytkownika, a także na przykład sprawdzić, jakie strony przeglądał on przed wejściem na jego witrynę. Ponadto właściciel serwera może sprawdzić, jakiej przeglądarki używa użytkownik i czy nie nastąpiły informacje o błędach podczas wyświetlania strony. Warto jednak zaznaczyć, że dane te nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony, a jedynie z komputerem połączonym z internetem, na którym cookies zostało zapisane (służy do tego adres IP). Jak wykorzystujemy informacje z cookies? Zazwyczaj dane wykorzystywane są do automatycznego rozpoznawania konkretnego użytkownika przez serwer, który może dzięki temu wygenerować przeznaczoną dla niego stronę. Umożliwia to na przykład dostosowanie serwisów i stron WWW, obsługi logowania, niektórych formularzy kontaktowych. Udostępniający używa plików cookies. Używa ich również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. To pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób użytkownicy korzystają ze strony internetowej i pozwala ulepszać jej strukturę i zawartość. Oprócz tego, Udostępniający może zamieścić lub zezwolić podmiotowi zewnętrznemu na zamieszczenie plików cookies na urządzeniu użytkownika w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony WWW. Pomaga to monitorować i sprawdzać jej działania. Podmiotem tym może być między innymi Google. Użytkownik może jednak ustawić swoją przeglądarkę w taki sposób, aby pliki cookies nie zapisywały się na jego dysku albo automatycznie usuwały w określonym czasie. Ustawienia te mogą więc zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Niestety, w konsekwencji może to prowadzić do problemów z wyświetlaniem niektórych witryn, niedostępności niektórych usług. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj --> https://ec.europa.eu/info/cookies_pl

Zamknij