„Avengers Inc. #1” (2023) – Recenzja

Avengers Inc. #1 (2023)
Superhero thriller

Avengers Inc. #1 to komiks, który całkiem do rzeczy wyszedł Ewingowi. Tym razem nawet dał radę. Nie jest to żadne cudo, rewolucji nie ma tu żadnej, ale za to, jak na tytuł o Avengers, jest trochę powiewu świeżości i eksplorowania nowego. A że bliżej temu do takiego nonszalanckiego thrillera / kryminału, niż czystej superbohaterszczyzny, ma to swój urok.

Avengers Inc.


ACTION! MYSTERY! ADVENTURE! Her name is Janet Van Dyne. She’s a hero. She’s a celebrity. She’s hunting a killer. His name is Victor Shade. He’s a villain. He’s an enigma. He just got killed. And together, they’re out to solve every mystery in the Marvel Universe…starting with their own. AL EWING and LEONARD KIRK bring you a whole new style of Avenging – from a whole new style of Avengers…


Zamysł fajny, nawet bardzo. Nic to świeżego, podobne rzeczy Bendis robił w Alias, ale lepiej, a komiksów zbudowanych na zbrodniach i śledztwach mamy od choroby i jeszcze trochę (przecież jedna z najstarszych serii superhero, czyli Batman oparta jest na takim samym schemacie przecież), acz wchodzi całkiem spoko. Podoba mi się, że z jednej strony zbrodnia, śmierć, trochę mroku, a z drugiej takie na luzie to, nonszalanckie, bez epatowania mrokiem. Jednocześnie jednak tego mroku przydałoby się choć ciut więcej, bo za lekkie to i prześlizguje się po tym, co sednem być powinno. Ale i tak nieźle się czyta, choć bardziej na zasadzie kredytu zaufania dla samego pomysłu, niż fabuły jako takiej, bo trochę rozwodnił to Ewing, a to powinno być esencjonalne i treściwe.

No i postaciom można było dać więcej charakteru, krwistości. Janet aż się o to prosiła, pamiętacie, jak świetnie była nakreślona w Under the Siege, Ultimates czy nawet w Dissasembled? No a tu jakoś taka bez polotu, bez głębi większej. No i jeszcze rysunki mogłyby być lepsze, bo te są za proste, za kreskówkowe. Gubi się tu gdzieś siła, której potrzeba takiej fabule, choć mogłoby być gorzej, bo jednak stonowana kolorystyka daje radę. Nie zmienia to jednak faktu, że byłoby dużo ciekawiej, gdyby środek wyglądał tak, jak okładka. Ergo? Można, całkiem przyzwoite jest to wszystko, ale nadal mogłoby być dużo lepsze i pozostaje mi mieć – niewielką, ale jednak – nadzieję, że dalej będzie lepiej.


Autor: WKP

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x