„Deadpool: II wojna domowa” (Tom 5) – Recenzja
Deadpool: II wojna domowa
Deadpool na wojnie domowej
II wojna domowa co prawda ukazała się w całości już jakiś czas temu, ale tie-inów wciąż przybywa. Jednym z nich jest najnowszy tom Deadpoola, serii tak niepoważnej, że wszystko może się w niej zdarzyć. A jednak autorom udało się dobrze wpasować w poważny ton całego eventu, a jednocześnie dodać do niego coś od siebie.
Piąty tom przygód Deadpoola z serii wydawniczej Marvel NOW! 2.0. Najemnicy do Wzięcia pod dowództwem Wade’a Wilsona to niewątpliwie najlepsza, najbardziej zgrana i bezinteresowna drużyna na świecie. Albo i nie. W każdym razie wszyscy stawią się na wezwanie, gdy w społeczności superbohaterów wybuchnie wojna domowa… i być może będzie to ich ostatni wspólny wyczyn. Czy bez wsparcia towarzyszy Deadpool zdoła następnie powstrzymać szalonego Madcapa, którzy przysiągł mu zemstę? Scenariusz tego tomu napisał Gerry Duggan (Hawkeye kontra Deadpool, Uncanny Avengers), a rysunki stworzyli Mike Hawthorne (Za królową i ojczyznę) i Scott Koblish (Deadpool).
Tak brzmi oficjalny opis tego albumu i chyba wszystk, co musicie o nim wiedzieć, znajduje się właśnie w tych kilku zdaniach. Oczywiście warto też dodać, że to czysta, szalona komedia, która nawet z najpoważniejszych kwestii potrafi zrobić sobie, kolokwialnie mówiąc, jaja. Autorów nie interesuje poprawność polityczna – a przynajmniej starają się to ukryć, bo i takich elementów w serii nie brakuje, co potrafi nieco obniżyć pozom przyjemności płynący z lektury (cóż, Lobo to to nie jest), ale i tak całość jest po prostu dobra i warta poznania.
Dodajcie do tego niezłą szatę graficzną, często ciążącą ku cartoonowej stylistyce, w której Deadpool dobrze się odnajduje i znakomite – tradycyjnie dla Egmontu – wydanie. Razem daje to rzecz wartą poznania, zarówno jeśli lubicie Deadpoola, jak i po prostu chcecie przeczytać więcej dodatków do II wojny domowej.
Autor: SQ
Egzemplarz recenzencki otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Egmont Polska. Jeśli recenzja was przekonała do zakupu, to serię/tom możecie nabyć tutaj.
Deadpool ów komiks to według recenzji coś wartego kupienia i uwagi. Ale nie każdy lubi nawijke Deadpool’a. O tym już pan lub pani recenzent nie pomyślał.
Co chcesz od nawijki Deadpool’a? Nie każdy jest prawnikiem czy lekarzem.
Każdy jest indywidualnością. A Deadpool jest kimś w stylu księdza Robaka naszych czasów.
Trochę przesadziliscie z tym księdzem Robakiem. To dwie zupełnie inne postaci.
Deadpool to po prostu Deadpool. I kropka.
Będzie trójka Deadpool’a. To chyba coś co się liczy dla wszystkich fanów Deadpool’a.
Deadpool nie jest Napoleonem, nie będzie dbał o wolność tego czy innego narodu. On ma zupełnie inne cele. Jego celem jest zabijanie ludzi. A aby trochę przy tym się rozluźnić. Stosuje swą śmieszną nawijke.