„Gwenpool Strikes Back #1” (2019) – Recenzja
Gwenpool Strikes Back #1 (2019)
Gwen (in the) Pool (of blood).
Wasza ulubiona bohaterka – Gwenpool – powraca. Bez względu na to czy doskonale ją znacie, czy nawet o niej nie słyszeliście (w Polsce bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja, bo ja kojarzę ją jedynie z jednej marvelowskiej książki o bohaterkach wydanej na naszym rynku), będzie Waszą ulubienicą. Bo jak tu nie lubić skrzyżowania słodkiej ukochanej Spider-Mana z psychopatycznym najemnikiem, który wykończyć potrafi każdego? Teraz Gwen doczekała się kolejnej solowej mini0serii, w której jej głównym celem jest przetrwanie. Ale właśnie, co takiego ma przetrwać?
Biednej Gwen Poolci grozi straszliwe niebezpieczeństwo – ma zniknąć w limbo dla komiksów. Czy ktoś taki jak ona powinien tam skończyć? Absolutnie nie! Dlatego nasza Gwen staje do walki o swoje. Uzbrojona w różowe dymki z tekstem, solidną dawkę szaleństwa, poczucie humoru, biało-różowy kostium i, oczywiście, spluwy, rusza trochę pozaznaczać swoją pozycję w uniwersum Marvela. Pierwszy cel? Publiczne zdemaskowanie Spider-Mana! Czy jej się to uda?
Kto lubi komiksy o Deadpoolu, Gwenpool koniecznie powinien poznać. Humor i szaleństwo obu postaci są zbliżone, jak design ich kostiumów (wolę jednak wdzianko Gwen, bo wygląda nieco bardziej oryginalnie niż to Wade’a), ale przygody żeńskiej wersji najemnika z nawijką mają do zaoferowania coś jeszcze – sporą dawkę uroku. A że jest tu także konkretna akcja, zabawa wypada naprawdę dobrze.
Jednocześnie Gwenpool to opowieść, która wydaje się być połączeniem współczesnych przygód Deadpoola z tymi z lat 90. Zobaczcie ile tu tekstu, zupełnie jak w komiksach z ostatniej dekady XX wieku. A jednak humor i samo podejście do materii opowieści są stricte współczesne. Liczy się jednak to, że całość czyta się dobrze – i dłużej, niż to sugeruje liczba stron, za co jestem twórcom wdzięczny – a także przyjemnie ogląda, bo szata graficzna jest odpowiednio realistyczna i kreskówkowa. Dlatego Gwenpool Strikes Back #1 miłośnikom Deadpoola polecam z czystym sercem.
Autor: WKP
Lubię i Spider Mana i Deadpool’a więc bohaterka raczej będzie lekkostrawna.