„Ms. Marvel & Wolverine #1” (2022) – Recenzja
Ms. Marvel & Wolverine #1 (2022)
Not a Dream Team
Znów gdzieś pomiędzy. Taki właśnie jest zeszyt Ms. Marvel & Wolverine #1 (2022). Kamala i Logan tworzyli już drużynę (choćby na chwilę w jej regularnej serii) i wtedy, mimo znakomitej scenarzystki u steru, było to jedynie niezłe. Teraz ekipa twórców już tak dobra nie jest, a sam komiks? Cóż, prosta sprawa, okazuje się rozdarty pomiędzy tym, jakie powinny być przygody Ms. Marvel, a tym, jak powinno się opowiadać historie o Rosomaku. Efekt? Historia, która nie jest ani tym, ani tym. Całkiem niezła, ale znów sprawiająca wrażenie kolejnego odcinania kuponików.
A DIRE THREAT. A DANGEROUS MYSTERY. AND ONLY THE TOUGHEST HEROES OF THE MARVEL UNIVERSE CAN SAVE THE DAY! When a mysterious threat lands in New York City, MS. MARVEL takes matters into her own embiggened hands! But with Krakoan security/tech compromised, you can bet WOLVERINE and the X-MEN won’t be far behind! The best there is at what he does teams up with one of the Marvel Universe’s most lauded heroes in an oversized action-packed adventure for the ages! Be here for the start of the saga, and follow through August and September as MOON KNIGHT and VENOM join Kamala Khan for the super hero spectacle of the summer!
Komiksy o Ms. Marvel przestały mieć ten swój niepowtarzalny charakter, kiedy z ekipy twórców odeszła autorka postaci, G. Willow Wilson. Bez niej zabrakło luzu, zabrakło geekowskiego klimatu i nonszalancji. Próbowano to wszystko ożywić w serii, ale były to wysilone próby i taki jest też ten zeszyt.
Bo wszystko co tu mamy sprawia wrażenie chęci zarobienia na popularności słabym serialem o tym samym tytule. Plus jest taki, że twórcy stawiają na sporą ilość bohaterów i wydarzeń. Minus jest taki, że przypomina to łapanie się brzytwy przez tonącego. Pomysł? Tego właściwie nie czuć, jakby ekipa liczyła, że sama gwiazdorska obsada, plus efekty, wystarczą by zasłonić wszelkie niedociągnięcia. Owszem, są tu sympatyczne sceny, rysunki pozostają naprawdę udane (i dla nich warto rzucić na ten komiks okiem) ale to trochę za mało. Przynajmniej dla mnie.
Autor: WKP
Logan to bohater ponadczasowy. Gdy go łączy się z kimś. To bardzo dobrze. Bo przecież tego mu trzeba. Jego genezą jest przecież życie ze stadem wilków. Może by żył z nimi jeszcze długo. Ale biały niedźwiedź zabił mu jego rodzinę. I Wolverine pozostał sam. Więc Wolverine z jednej strony jest dziki jak wilk a z drugiej strony jest człowiekiem. Następuje więc zderzenie dwóch Światów.