“Superbohaterowie Marvela #18: Walkiria” – Recenzja

Superbohaterowie Marvela #18: Walkiria

Marvel i jego uniwersum liczy sobie tyle postaci i wątków pobocznych, że trzeba naprawdę wielkiego zaparcia, żeby to wszystko logicznie poukładać i nie pogubić się w powiązaniach. Jak już parokrotnie wspominałem, telenowele brazylijskie się chowają, przy tych wszystkich intrygach, zdradach, postaciach, miłościach i cokolwiek wymyślicie. Dlatego bardzo przydatna byłaby jakaś olbrzymich rozmiarów encyklopedia uzupełniana na bieżąco, do której co rusz byłyby wydawane aneksy, dodatki i poprawki do wcześniej wydanych tomów. A potem aneksy do aneksów i tak dalej. Nie wiem jak miłośnicy komiksów, ale ja gubię się w tym gąszczu nawiązań i koneksji, i czasem nie wiem, gdzie jestem, gdy czytam czy – jak ja mówię – oglądam kolejne obrazki.

Superbohaterowie Marvela, Walkiria

Dlatego z pewnym niepokojem sięgnąłem po kolejny już tom z Wydawnictwa Hachette, który jak wiemy wydaje serie Superbohaterowie Marvela. Tym razem los rzucił mnie w objęcia Walkirii. A kimże jest ta pani? Otóż jeśli wierzyć almanachom oraz różnego rodzaju zestawieniom, jest to wojowniczka, a raczej pewna kobieta przemieniona w Brunhildę Walkirię. Ta przemiana miała jej pomóc pokonać Avengers, Później odrodziła się w ciele innej kobiety, dołączyła do Defenders, a następnie założyła nową grupę, w której walczą same superbohaterki, gdzie prym wiodą takie osobniczki jak Clea, czy Moonstar.

Sama Walkiria jest nieprzeciętnie silna, szybka, jest znakomitą wojowniczką, oraz jak wieść niesie potrafi przewidywać śmierć. Jakby tego było mało, posiada niezniszczalny miecz. Kiedy go dobywa, jej kostium zamienia się w bitewny pancerz. Jej ulubionym wierzchowcem jest latający koń Aragorn, którego otrzymała w prezencie. Tyle tytułem wstępu.

Superbohaterowie Marvela, Walkiria

W osiemnastym tomie SB Marvela możemy dowiedzieć się czegoś nowego o wojowniczce. Walkiria powraca na Ziemię, gdzie zbiera żeński odpowiednik Defenders i rusza wraz z nimi na misję pokonania Caroline LaFey. Obudziła ona bowiem armia Panien Zagłady. Na swojej drodze Walkiria spotka nie tylko sojuszników, ale i zakamuflowanych wrogów. Droga do zwycięstwa nie będzie łatwa. Zapewne nie wszyscy wyjdą z tej potyczki cali… Przeklęte zastępy obudziły się tylko na chwilę, lecz wykonały swoje zadanie.

Co do rysunków, zostały one wykonane przez Willa Sliney’a i są naprawdę wielką ozdobą tego albumu. Czy to potwory, czy bogowie, a nawet zwykli śmiertelnicy zostali przedstawieni rewelacyjnie. Że nie wspomnę o pełnych dynamiki scenach akcji. Pozostaje tylko polecić.

Superbohaterowie Marvela, Walkiria

Mówiąc prościej i w dużym skrócie – cała ta historia przywodzi na myśl niezwykle teraz popularne historie, w których to garstka bohaterów musi bronić świata (a czasem i wszechświata) przed zakusami kogoś potężniejszego. Jedyna różnica to taka, że żeńskie Defenders jest równie potężne i włada mocami, które są niezwykle potrzebne. Ciekawe, jak zwykli „obywatele” poradziliby sobie w takiej, pozornie przegranej, misji?

Na kartach tego komiksu pojawia się nawet wszechwładny Odyn i epizod z nim, a raczej dłuższa scena, najbardziej przypadła mi do gustu. Bardzo raziła mnie czcionka, którą napisano wypowiedzi Asgardczyków, bo miejscami trudno było przez nią odczytać, co jest napisane w dymku. Nie wiem, co taka zmiana miała powodować, ale mi potwornie to przeszkadzało.

Superbohaterowie Marvela, Walkiria

Przygody Brunhildy i jej sojuszników całkiem mi się podobały, jednak nie na tyle, żeby szukać ich kolejnych części, jeśli zostały wydane u nas. W sumie niczym się one nie różnią od podobnych komiksów traktujących właśnie o ratowaniu świata. Jedynie bohaterowie są inni. A reszta pozostaje bez zmian. Co do relacji między postaciami, nie zauważyłem, żeby pałały do siebie jakimiś negatywnymi uczuciami. Wrogów traktowały jednakowo, a między sobą potrafiły się dogadać, a w grupie kobiet, to i tak zakrawa na cud. Ale to w sumie fantastyka, więc i ten element można zrozumieć.

Tradycyjnie seria ta wydawana jest w twardej oprawie. Na wydanie czekają kolejne części, takie jak Defenders.


Autor: eR_

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x

Agencja T.A.R.C.Z.A. zmusiła nas do śledzenia twoich poczynań poprzez pliki cookie! Czym są T.A.R.C.Z.A. i pliki cookie dowiesz się tutaj.

Co to są pliki cookies? Cookies, zwane również ciasteczkami (z języka angielskiego cookie oznacza ciasteczko) to niewielkie pliki tekstowe (txt.) wysyłane przez serwer WWW i zapisywane po stronie użytkownika (najczęściej na twardym dysku). Parametry ciasteczek pozwalają na odczytanie informacji w nich zawartych jedynie serwerowi, który je utworzył. Ciasteczka są stosowane najczęściej w przypadku liczników, sond, sklepów internetowych, stron wymagających logowania, reklam i do monitorowania aktywności odwiedzających. Jakie funkcje spełniają cookies? Cookies zawierają różne informacje o użytkowniku danej strony WWW i historii jego łączności ze stroną. Dzięki nim właściciel serwera, który wysłał cookies, może bez problemu poznać adres IP użytkownika, a także na przykład sprawdzić, jakie strony przeglądał on przed wejściem na jego witrynę. Ponadto właściciel serwera może sprawdzić, jakiej przeglądarki używa użytkownik i czy nie nastąpiły informacje o błędach podczas wyświetlania strony. Warto jednak zaznaczyć, że dane te nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony, a jedynie z komputerem połączonym z internetem, na którym cookies zostało zapisane (służy do tego adres IP). Jak wykorzystujemy informacje z cookies? Zazwyczaj dane wykorzystywane są do automatycznego rozpoznawania konkretnego użytkownika przez serwer, który może dzięki temu wygenerować przeznaczoną dla niego stronę. Umożliwia to na przykład dostosowanie serwisów i stron WWW, obsługi logowania, niektórych formularzy kontaktowych. Udostępniający używa plików cookies. Używa ich również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. To pomaga nam zrozumieć, w jaki sposób użytkownicy korzystają ze strony internetowej i pozwala ulepszać jej strukturę i zawartość. Oprócz tego, Udostępniający może zamieścić lub zezwolić podmiotowi zewnętrznemu na zamieszczenie plików cookies na urządzeniu użytkownika w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony WWW. Pomaga to monitorować i sprawdzać jej działania. Podmiotem tym może być między innymi Google. Użytkownik może jednak ustawić swoją przeglądarkę w taki sposób, aby pliki cookies nie zapisywały się na jego dysku albo automatycznie usuwały w określonym czasie. Ustawienia te mogą więc zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Niestety, w konsekwencji może to prowadzić do problemów z wyświetlaniem niektórych witryn, niedostępności niektórych usług. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj --> https://ec.europa.eu/info/cookies_pl

Zamknij