„Spider-Punk: Arms Race” #1 (2024) – Recenzja
Spider-Punk: Arms Race #1 (2024)
Spider-Punk Not Dead
I zaczęła się kolejna Spider-Punkowa przygoda. A właściwie mini-seria, czteroczęściowa konkretnie, jakbyście byli ciekawi. I co? I jakoś tak całkiem nieźle to wygląda i wypada, a momentami naprawdę świetnie się bawiłem. O dziwo, bo za scenariuszami Ziglara jakoś nie przepadam, a tym razem gość się spisał i fajnie zabawił pajęczym mitem. Oto Spider-Punk: Arms Race #1.
ENCORE! YOU WANTED MORE! In a world without NORMAN OSBORN, SPIDER-PUNK REIGNS! This ain’t no victory lap though – as HOBIE BROWN and team try to rebuild society, JUSTIN HAMMER & DOCTOR OTTO OCTAVIUS have other plans…like introducing the world to the SPIDER-SLAYING SENTINELS! Cody Ziglar (MILES MORALES: SPIDER-MAN) & Justin Mason (SPIDER-MAN 2099: DARK GENESIS) reunite to bring the Brooklyn boy back with the whole crew you know and love! Grab your boots, your instruments, your amps and LET’S GO!
Z punkiem jako muzyką, bo nie subkulturą przecież, jest mi po drodze i to bardzo. Czemu nie subkultura? Bo ja subkulturowy ogólnie nie jestem, pierwotna potrzeba identyfikowania się z jakąś większą grupą, przynależności do czegoś etc. to nie dla mnie. Ale muzę lubię, filmy pokroju Punki z SLC też, a i Spider-Punk to całkiem znośna postać. Nie, że jestem fanem, ale jednak nieźle się czyta o tej kolejnej pajęczej wariacji. A przy okazji można tu wcisnąć coś więcej, więc…
Niniejszy zeszyt to czysta rozrywka, ale za to z fajnym, brudnym klimatem. Dzieje się tu sporo, w muzycznym rytmie, może nie jest to nic genialnego, ale jako zabawa robi robotę. I przy okazji całkiem przyzwoicie udało się tu skroić świat bohatera, w to dobrze, bo ten jest ważnym elementem całości. Co w połączeniu w zabawą motywami, postaciami i mitami znanymi z innych spiderowych serii i próbą zaszczepienia ich na ten grunt daje bardzo fajny efekt. Jeden z lepszych, jeśli chodzi o spiderpunkowe opowieści.
Więc kto bohatera lubi – albo lubi Spider-Mana, albo też chce poznać postać – może brać w ciemno. Dobra rzecz i tyle w temacie.
Autor: WKP