„The Sensational She-Hulk” #1 (2023) – Recenzja

The Sensational She-Hulk #1 (2023)
Nie taka zjawiskowa ta She-Hulk

Kiedy czytało się takie komiksy, jak The Sensational She-Hulk Byrne’a z przełomu lat 80. i 90. (już zaraz będzie po polsku w nowym, zdecydowanie bardziej rozbudowanym wydaniu), zeszyty takie, jak ten nie mają za wiele do zaoferowania. Niejeden powiem, że po co porównywać do klasyki, tamto było i nie wróci, a tu mamy nowe, ale co z tego? Jest materiał porównawczy, są też pewne oczekiwania, a zeszyt im nie sprostał. No jakoś nie kupiła mnie ta kiczowato kolorowa historyjka, choć jest lepsza od kiepskiego serialu Marvela.


THE SENSATIONAL SHE-HULK IS BACK! Jen Walters is dusting off her adjective and kicking off a new era! The best hero slash lawyer in the Marvel Universe is going to remind you why she’s so SENSATIONAL, going up against her deadliest challenge yet! PLUS: MARVEL STUDIOS SHE-HULK series writer JESSICA GAO makes hers Marvel in a short story with the Jade Giant!


Zacznę może od tego, co tu zgrzyta. A zgrzyta sporo, a najbardziej szata graficzna. Kojarzycie wydawane u nas powieści graficzne DC dla czytelników w wieku 13+? Tam najgorsze odsłony mają taką beznadziejnie infantylną, przesadnie barwną szatę graficzną, na którą ciężko jest pewnie patrzeć także nastolatkom. A tu mamy komiks jednak dla nieco starszych odbiorców, a te rysunki aż kłują w oczy i przyprawiają o ból głowy. No tandeta w wykonaniu najgorszych komiksowych romansideł dla nastolatek bez gustu.

Co jeszcze szwankuje? Na pewno ta bonusowa historia od Jessici Gao, czyli tej showrunnerki, która zepsuła serialową opowieść z She-Hulk w roli głównej. I tu też kobieta się nie odnajduje. Nie wiem, może jej podejście, jej humor do kogoś trafia, ale nie do mnie. A reszta? Reszta całkiem spoko jest. Ot taka sobie opowiastka, gdzie jest i komedia romantyczna, i komedia akcji, gdzie ciągle coś się dzieje, ale dzieje powierzchownie. Nie mówię, że to źle, ale jednak emocji to nie wzbudza, choć czyta się lekko i szybko. Mam nadzieję, że jednak dalej się rozkręci, bo pewien potencjał jest, ale ja już się o tym nie przekonam, bo ilustracje tak mnie odrzucają, że nawet gdyby seria nagle stała się genialna i przełomowa, nie będę w stanie męczyć się z takimi grafikami.


Autor: WKP

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x