„Marvel Monsters #1” (2019) – Recenzja

Marvel Monsters #1 (2019)

Marvel Monsters nie jest niczym innym jak kontynuacją (mini) eventu pt. Monsters Unleashed z roku 2017, w którym to został nam przedstawiony utalentowany chłopak – Kei Kawade – znany także jako Kid Kajiu. Jego supermocą jest wskrzeszanie do życia swoich potwornych rysunków. Okazuje się, że dzięki niemu oraz piątce jego stworów Aegis, Hi-vo, Mekarze, Scraggowi i Slizzikowi świat może spać spokojnie.

Pierwsza strona komiksu już jest miłym zaskoczeniem, ponieważ akcja zaczyna się nad Morzem Bałtyckim, gdzie w opuszczonym, zrujnowanym zamku spotykamy naszego młodego bohatera ze Scraggiem, wspominającego o atakach, które udało im się odeprzeć. W pewnym momencie kadr pada na ogromną szklaną tubę wypełnioną płynem, a w niej ogromnego potwora. Według Kajiu jest to pewnego rodzaju urządzenie do tworzenia kreatur. Co więcej, jego uwagę przyciąga książka Anatomia potworów, w której znajduje się spis oraz opis anatomii różnego rodzaju potworów jakie pojawiły się w świecie Marvela. Są wśród nich Fin Fang Foom, Hypno Creature, Man-Thing, Mangog, Space Beast, Manphibian, Zzutak, Ulvar, Monstro i Monsteroso. Kid chce zabrać ze sobą księgę, jednak zostaje powstrzymany przez jej właściciela. Kim on jest? Co zrobi z naszym bohaterem i jego maskotką – Scraggiem? Na pewno rozpęta się jakaś bitwa.

Marvel Monsters jest dowodem na to, jak można połączyć kompendium wiedzy o potworach z akcją, nie robiąc z tego przynudzającego materiału. Dostajemy dobre wprowadzenie i informacje, co dzieje się z bohaterem. Do tego w sprytny sposób, za pomocą ciekawości Kida, zostajemy obdarowani odpowiednią ilością gotowych, profesjonalnych notatek na temat potworów, opatrzonych przepięknymi rysunkami. Nie jest ich zbyt dużo, by nie zanudzić czytelnika, ale tyle by w kolejnych kilku stronach rozwinąć i zakończyć krótką akcję. Świetny zabieg Cullena Bunna.

Scott Hepburn oraz Israel Silva spisali się na medal jeśli chodzi o warstwę artystyczną. Piękne i bardzo szczegółowe obrazy potworów, dynamiczna kreska oraz odpowiednio dobrane kolory dopełniają całość komiksu.

Jeżeli jesteście fanami potworów nie tylko z Marvela, jest to pozycja obowiązkowa dla Was.


Autorka: Lynn

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Zlatan

Czy ktoś jest fanem czy nie- fanem potworów to i tak jest to lektura dla niej bądź dla niego.

1
0
Podziel się z nami swoim komentarzem.x